FacebookTwitterYouTubeIstagramRSS

Radar wykrył olbrzyma, który pędzi nad Polskę. Jest pilne ostrzeżenie

Radar meteorologiczny wykrył nad Niemcami burze wielokomórkowe, które z każdą godziną zmierzają na wschód i dotrą nad Polskę. Przyniosą wyładowania atmosferyczne, potężne ulewy, gradobicia i wichury. Wydano ostrzeżenia przed nawałnicami.

Burza wielokomórkowa nad zachodnimi Niemcami na radarze. Fot. zoom.earth
Burza wielokomórkowa nad zachodnimi Niemcami na radarze. Fot. zoom.earth

W niedzielę i poniedziałek (1-2.06) nad Polską przechodzić będzie układ niżowy, który przyniesie ze sobą liczne, aktywne fronty atmosferyczne. Wraz z nimi trzeba się liczyć z gwałtownymi zjawiskami pogodowymi, które mogą powodować szkody i stanowić zagrożenie dla ludzi.

O tym, jak mogą być niebezpieczne, świadczy zobrazowanie radarowe wykonane w sobotę (31.05) nad zachodnimi Niemcami, gdzie rozproszone komórki połączyły swoje siły organizując się w rozległą burzę wielokomórkową o średnicy setek kilometrów.

Grad wielkości kurzego jaja i podtopienia

Wzdłuż ścieżki tego olbrzyma spadł grad wielkości kurzego jaja, który niszczył uprawy, wybijał szyby w oknach, dziurawił dachówki i uszkadzał samochody. Doszło też do podtopień dróg, zabudowań i posesji. Nie obyło się też bez nawałnic, które łamały drzewa i uszkadzały linie energetyczne.

Burza wielokomórkowa powstaje, gdy ciepłe, wilgotne powietrze unosi się w niestabilnej atmosferze, tworząc wiele komórek konwekcyjnych, które rozwijają się i zanikają w ramach jednego systemu burzowego. Proces zaczyna się od nagrzania powierzchni ziemi, co prowadzi do wznoszenia się ciepłego powietrza, czyli konwekcji.

Gdy to powietrze napotyka chłodniejsze warstwy atmosfery, para wodna kondensuje, tworząc chmury cumulonimbus. W burzach wielokomórkowych nowe komórki burzowe formują się wzdłuż granicy prądów zstępujących, generowanych przez opadające chłodne powietrze z wcześniejszych komórek.

Burza wielokomórkowa nad zachodnimi Niemcami na zdjęciu satelitarnym. Fot. zoom.earth

Sprzyja temu silny pionowy uskok wiatru, który organizuje system i pozwala na ciągłe odnawianie się komórek, tworząc linię burz. Tego typu burze mogą przynosić silne wiatry, ulewy i czasem grad, a ich cykl życia trwa zwykle kilka godzin.

Nawałnice zmierzają nad Polskę

Niestety, w najbliższych kilkudziesięciu godzinach podobnych nawałnic spodziewamy się także w Polsce. W niedzielę (1.06) burze nie dotrą jedynie na północny wschód, zaś najbardziej intensywne będą na zachodzie, południu i w centrum kraju.

Z kolei w poniedziałek (2.06) burzowo będzie głównie w południowej połowie kraju, a najsilniejszych zjawisk oczekujemy na krańcach południowych i południowo-wschodnich, zwłaszcza na terenach górzystych i okołogórskich.

Może spaść do 50 mm deszczu, przez co możliwe są lokalne podtopienia dróg i zabudowań. Grad może mieć średnicę do 3-4 cm i uszkadzać dachy zabudowań, karoserie samochodowe i uprawy. Porywisty wiatr, osiągający do 80-90 km/h, może dodatkowo zrywać linie energetyczne i łamać gałęzie.

Źródło: TwojaPogoda.pl

prognoza polsat news