Tak zimnego maja nie było w Polsce od 34 lat, czyli od 1991 roku. Średnia temperatura powietrza jest o 3 stopnie niższa od normy wieloletniej. Zawdzięczamy to m.in. wyjątkowo niskim temperaturom minimalnym, a więc częstym przymrozkom.
Im później się one pojawiają, tym są groźniejsze dla upraw. Na północy, wschodzie i w centrum kraju ujemne temperatury spowodowały w ostatnich tygodniach szkody w uprawach warzyw i owoców, które miejscami sięgnęły nawet 80 procent.
Wrócą przymrozki do minus 5 stopni
Niestety, najbliższe noce też przyniosą duże spadki temperatury. Szczególnie niebezpieczna będzie noc z czwartku na piątek (29/30.05). Spłynie wówczas strumień bardzo zimnego powietrza, który przy rozpogodzeniach spowoduje intensywne promieniowanie ciepła w przestrzeń kosmiczną.
Miejscami na północy, wschodzie, południu i w centrum temperatura na wysokości 2 metrów nad powierzchnią ziemi spadnie poniżej 5 stopni, nawet do 2-3 stopni. Przy gruncie będzie około zera, jednak lokalnie nawet do minus 3 stopni, a na terenach górzystych do minus 5 stopni.
Gdzie przymrozki będą największe?
Największe przymrozki występować będą w obniżeniach terenowych, silnie zacienionych, gdzie nawet za dnia temperatury są obniżone wobec przyległych obszarów. W tych miejscach należy szczególnie zadbać o swoje uprawy, np. osłaniając je agrowłókniną.
Temperatury przy gruncie w piątek nad ranem. Fot. meteologix.comW prognozach długoterminowych na pierwszą dekadę czerwca również pojawiają się znaczące spadki temperatury, jednak tylko lokalnie przy gruncie mogą występować przymrozki. Największe ryzyko obejmować będą województwa północne i wschodnie oraz obszary górzyste.
Źródło: TwojaPogoda.pl

