Gwałtowna i niebezpieczna pogoda będzie panować co najmniej do niedzieli (18.05). Każdego dnia między wczesnym popołudniem a późnymi godzinami wieczornymi w najróżniejszych regionach kraju spodziewamy się burz o słabym i umiarkowanym natężeniu.
Będą one wędrować dość szybko, więc do załamania pogody może dochodzić nagle, w ciągu zaledwie kilku minut. Dlatego też niech nas nie zwiodą przejaśnienia i rozpogodzenia, które będą zaledwie przejściowe. Burze będą wracać nawet kilkukrotnie w ciągu dnia.

W ich trakcie padać będzie deszcz, chwilami ulewny, miejscami też krupa śnieżna, która może zabielać na krótko krajobrazy i powodować utrudnienia w ruchu drogowym. Nie można wykluczyć także drobnego gradu i porywistego wiatru.
Należy zachować szczególną ostrożność
W przypadku dużego natężenia zjawisk może dochodzić do uszkodzeń drzewostanu, zabudowań i linii napowietrznych. Pioruny doziemne mogą stwarzać zagrożenie dla ludzi na otwartych przestrzeniach, dlatego należy zachować szczególną ostrożność i niepotrzebnie nie ryzykować.
Zgodnie z instrukcjami RCB należy podczas burzy zostać wewnątrz budynku, zabezpieczyć okna i drzwi oraz przedmioty na parapecie i przed domem, odłączyć od prądu sprzęt domowy, w przypadku jazdy samochodem zjechać na najbliższy parking z dala od drzew, a przebywając w górach trzeba jak najszybciej zejść z grani w doliny lub do schroniska.
Czeka nas też większe ochłodzenie, ponieważ w strefie długotrwałych opadów, a także przejściowych burz, temperatura w najcieplejszym momencie dnia nie będzie przekraczać 10 stopni. Jedynie podczas przejaśnień i rozpogodzeń ociepli się do nieco powyżej 10 stopni.

Satelita wykrył to nad Polską. Są tego tysiące
Źródło: TwojaPogoda.pl

