FacebookTwitterYouTubeIstagramRSS

Satelita wykrył to nad Polską. Są tego tysiące

Satelita meteorologiczny uwiecznił nad Polską tysiące białych kłębków, które nagle zaczęły się pojawiać w godzinach południowych, a nocami nie ma po nich śladu. Czym jest to zjawisko?

Zdjęcie satelitarne chmur kłębiastych nad Polską 12 maja. Fot. NASA.
Zdjęcie satelitarne chmur kłębiastych nad Polską 12 maja. Fot. NASA.

Satelity meteorologiczne nieustannie monitorują to, co dzieje się w ziemskiej atmosferze, również nad Polską. Jeden z nich uwiecznił w poniedziałek (12.05) jedno z najbardziej malowniczych zjawisk pogodowych.

Chmury kłębiaste okiem satelity

To chmury konwekcyjne cumulus humilis i cumulus mediocris. Powstają w ciepłe, słoneczne dni na skutek nagrzewania ziemi. Rano promienie słoneczne podgrzewają powierzchnię, powodując unoszenie się ciepłego powietrza z parą wodną. Gdy osiąga ono poziom kondensacji, tworzą się drobne kropelki wody, formując chmury o charakterystycznym „pierzynkowatym” wyglądzie.

Zdjęcie satelitarne chmur kłębiastych nad Polską 12 maja. Fot. NASA.

Najwięcej takich chmur kłębiastych pojawia się w południe, gdy insolacja jest najsilniejsza. Ziemia osiąga wtedy maksymalną temperaturę, co intensyfikuje prądy konwekcyjne. Chmury te są zwykle białe, z wyraźnymi krawędziami, i nie przynoszą opadów, będąc symbolem ładnej pogody.

Wieczorem, po zachodzie Słońca, nagrzewanie ziemi ustaje, a prądy konwekcyjne słabną. Bez dopływu ciepłego, wilgotnego powietrza chmury zaczynają się rozpraszać. W nocy proces ten się kończy, a niebo staje się bezchmurne, często z powodu inwersji temperatury.

Chmury te występują w warunkach stabilnej pogody, przy podwyższonym ciśnieniu i umiarkowanej wilgotności. Sprzyja im słaby wiatr i silne nasłonecznienie, co jest typowe dla wiosennych dni w naszym klimacie. Są one wskaźnikiem spokojnych, wyżowych warunków atmosferycznych.

Źródło: TwojaPogoda.pl

prognoza polsat news