Większość z nas czeka na deszcze, które mogłyby złagodzić suszę, jednak majówka nie jest najlepszym czasem na burze i ulewy, bo mogą one stanowić poważne zagrożenie dla wszystkich wypoczywających na wolnym powietrzu.
Niestety, pogoda nie liczy się z naszym zdaniem i zamierza pokrzyżować nam plany. W piątek (2.05) nad Polskę wkroczy chłodny front atmosferyczny, a wraz z nim szereg gwałtownych i niebezpiecznych zjawisk, na które trzeba uważać i nie wolno ich ignorować.
Burze z ulewami, gradem i porywistym wiatrem
Jeszcze przed południem padać i grzmieć może na Pomorzu, Warmii i Mazurach, następnie w drugiej połowie dnia przelotne, ale chwilami intensywne deszcze, połączone z burzami, lokalnie też gradem i porywistym wiatrem obejmą większość regionów kraju.
Prognoza pogody na piątek.Najpóźniej, bo dopiero pod wieczór, pogoda załamie się na południu, południowym wschodzie i wschodzie. Tych najbardziej gwałtownych i groźnych zjawisk spodziewamy się na zachodzie, północy i w centrum kraju.
W ciągu jednej godziny może spaść do 30 mm deszczu, przez co możliwe są lokalne podtopienia dróg i zabudowań. Grad może mieć średnicę do 3 cm i uszkadzać dachy zabudowań, karoserie samochodowe i uprawy. Porywisty wiatr, osiągający do 80 km/h, może dodatkowo zrywać linie energetyczne i łamać gałęzie.
Przed nadejściem opadów i burz będzie bardzo ciepło, miejscami gorąco. Temperatura maksymalna wyniesie od 18-20 stopni na wschodzie przez 20-25 stopni na większym obszarze do 26-27 stopni na zachodzie. W trakcie opadów i burz będzie się ochładzać nawet o 5-10 stopni w ciągu godziny.
Prognoza pogody na sobotę.W nocy z piątku na sobotę (2/3.05) jedynie na północy kraju opady ustaną i zacznie się przejaśniać. Na pozostałym obszarze nadal deszcze i słabnące burze, które najdłużej utrzymają się w województwach południowych.
W weekend mocno się ochłodzi
I to właśnie na południu w sobotę (3.05) spodziewamy się kontynuacji burz oraz przelotnych, ale chwilami silnych opadów, lokalnie połączonych z gradem i porywistym wiatrem, które najbardziej intensywne będą w godzinach popołudniowych i wieczornych.
Na pozostałym obszarze zacznie się przejaśniać, ale na większe rozpogodzenia raczej nie ma co liczyć. Mocno się ochłodzi, zwłaszcza na północy, gdzie będzie zaledwie 10-13 stopni. Poza tym odnotujemy od 15 do 18 stopni, tylko na południu jeszcze bardzo ciepło, od 20 do 25 stopni.
W nocy z soboty na niedzielę (3/4.05) w północnych województwach możliwe są spadki temperatury blisko zera, a przy gruncie lekko poniżej. To może być pustoszące dla upraw rolnych, ogrodniczych i sadowniczych.
Źródło: TwojaPogoda.pl

