W drugiej połowie tygodnia nad Polskę napływać będzie wyjątkowo ciepłe, jak na początek marca, powietrze znad zachodniej Sahary. Wraz z nim dotrze też pustynny pył. W tej chwili wędruje on na wysokości kilku kilometrów nad Hiszpanią, Francją i Anglią, zbliżając się do Niemiec.
W środę i czwartek (5-6.03) zacznie docierać nad Polskę, chociaż jeszcze w niewielkich ilościach. W piątek i sobotę (7-8.03) pyłu będzie zdecydowanie więcej, szczególnie nad zachodnimi, północnymi i centralnymi województwami.
🟤 Des poussières de #sable venues du #Sahara gagnent le ciel de France ce lundi. Elles survoleront le pays toute la semaine avec des concentrations faibles à modérées. Notre article ➡️ https://t.co/DEN6q2GJbD pic.twitter.com/B2gJYCe75F
— Guillaume Séchet (@Meteovilles) March 3, 2025
Tam też trzeba się liczyć z tym, że dotychczas błękitne niebo zacznie przybierać mleczną barwę, mimo braku chmur. Słońce będzie świecić jak przez matowe szkło. To będzie skutek załamywania się promieni słonecznych na drobinach unoszących się w powietrzu.
Niebo przybierze nietypową barwę
W okolicach wschodu i zachodu Słońca, gdy promienie będą padać na ziemię pod największym kątem, czerwona i pomarańczowa fala światła zabarwi niebo na charakterystyczny, ciepły kolor. To właśnie wtedy odczujemy powiew Sahary zwłaszcza, że jakość powietrza pogorszy się, gdy pył zacznie na nas opadać.
Będzie to pierwszy w tym roku napływ pustynnego pyłu nad Polskę. Nie będzie on jednak tak spektakularny jak przed rokiem, gdy pod koniec marca doświadczyliśmy największej burzy piaskowej od lat. Jej efekty można zobaczyć na powyższym nagraniu.
Źródło: TwojaPogoda.pl

