Mieszkańcy okolic Lublina w nocy z piątku na sobotę (27/28.12) punktualnie o godzinie 1:07 odczuli trwające kilkanaście sekund delikatne drżenie, które można porównać do bliskiego przejazdu pociągu towarowego.
To skutek trzęsienia ziemi o sile M2.9, którego ognisko położone było do 5 kilometrów pod powierzchnią ziemi, zaś epicentrum zaledwie 35 kilometrów na wschód-północny-wschód od Lublina, a dokładnie między Łęczną a Cycowem.
Lokalizacja epicentrum trzęsienia ziemi na Lubelszczyźnie. Fot. EMSC.Znajduje się tam kopalnia węgla kamiennego Bogdanka, która stanowi część Lubelskiego Zagłębia Węglowego, a to oznacza, że nie był to wstrząs naturalny, lecz związany z działalnością górniczą. Poprzednie trzęsienie o identycznej sile odczuwano 30 października 2021 roku.
Trzęsienia ziemi w Polsce
W Polsce głównymi ogniskami trzęsień ziemi są obszary eksploatacji węgla kamiennego na Górnym Śląsku oraz w Legnicko-Głogowskim Okręgu Miedziowym. Najsilniejsze wstrząsy osiągają nawet M5.0 i sprawiają, że 10-piętrowe budynki falują.

Polskę też nawiedzały potężne trzęsienia ziemi, które rujnowały miasta. Czy mogą się powtórzyć?
Z kolei trzęsienia naturalne zlokalizowane są przede wszystkim na terenach górzystych, ale zdarzają się też na nizinach. Do ostatnich znaczących wstrząsów doszło w Wielkopolsce, na Mazurach i Suwalszczyźnie.
Źródło: TwojaPogoda.pl / USGS / EMSC.
