Najzwyklejsza tęcza tworzy się w momencie, gdy Słońce wyłania się zza chmur jeszcze podczas opadów deszczu. Wówczas promienie słoneczne padające na krople wody załamują się i odbijają, przez co na niebie pojawia się kolorowa tęcza.
Jednak w specyficznych warunkach atmosferycznych możemy natknąć się na zjawisko, które na miano tęczy nie zasługuje, bo z definicji powinno być kolorowe, a jest zupełnie białe. Zjawisko to nazywa się z angielskiego „fogbow”, co znaczy tyle, co mglista tęcza.
Zamglony brzeg morza, pusta plaża, ze zjawiskami 🤩 @MeteoprognozaPL #Karwia bez wiatru, bez chmur. pic.twitter.com/EYMoZlLaiL
— Łukasz_H. (@Lukha_H) September 21, 2024
Jednak używa się często także innego określenia „biała tęcza”. Już sama nazwa wskazuje na to, że zjawisko pojawia się podczas mgły. Powstawanie zwyczajnej, kolorowej tęczy jest związane z załamaniem i odbiciem światła słonecznego wewnątrz kropli wody.
Jak powstaje biała tęcza?
W przypadku białej tęczy promienie słoneczne załamują się i odbijają od miniaturowych kropelek wody zawartych we mgle. W ten sposób tęcza o delikatnych kolorach we mgle wygląda jak niemal zupełnie biała.
Biała tęcza objawiła się na tle mgły morskiej na bałtyckich plażach, gdzie wielu turystów widziało ją po raz pierwszy w życiu. Można ją było ujrzeć także na Kaszubach, ale widywano ją wielokrotnie także w innych regionach kraju. Pokazywaliśmy Wam jej urodę na plaży w Mielnie, ale również w Czarnym Dunajcu na Podhalu. Trzymamy kciuki, abyśmy mieli okazję ją ujrzeć na własne oczy.
Źródło: TwojaPogoda.pl