FacebookTwitterYouTubeIstagramRSS

Setki odwołanych lotów. Huragan Helene silniejszy od Katriny?

Meteorolodzy od połowy września ostrzegali, że huragan Helene uderzy we Florydę pod koniec miesiąca. Alarmowali też, że żywioł będzie miał niszczycielską siłę i może zasłużyć na niechlubne miano największego kataklizmu od stu lat. Termin padł w końcu 26 września 2024 roku. To wtedy, wedle prognoz wiatru uderzy z pełną mocą w ląd amerykański. Dlatego mieszkańcy Florydy od kilku dni zabezpieczali swój dobytek.

Fot. iStock
Fot. iStock

Komu zagraża huragan Helene?

Huraganowi Helene przypisano czwartą kategorię na pięć w skali Saffira–Simpsona, uwzględniającej siłę podmuchów wiatru. W szczytowym momencie może wiać z prędkością nawet 251 kilometrów na godzinę!

W czwartek prowadzono ewakuację na wszystkich tych terenach, przez które przebiega prognozowana trajektoria żywiołu (w tym w hrabstwach: Taylor, Sarasota, Hillsborough). W stanach: Karolina Północna, Karolina Południowa, Georgia, Alabama i Wirginia, ogłoszono stan wyjątkowy. Lotniska pozamykano, loty odwołano, a w szkołach i na uczelniach wyższych zrezygnowano z prowadzenia zajęć.

Huragan Helene, 26 września 2024. Fot. Tropical Tidbits
Huragan Helene, 26 września 2024. Fot. Tropical Tidbits

Jakich zniszczeń może dokonać huragan Helene?

Jak przyznaje Deanna Criswell, szefowa FEMA, czyli Federalnej Agencja Zarządzania Kryzysowego, że choć prognozy sugerują, że huragan Helene uderzy we Florydę, to jednak jest żywiołem, a zachowania żywiołu nie sposób przewidzieć w 100 procentach. Może się zdarzyć tak, że spowoduje zniszczenia w wielu innych stanach.

Michael Lowry, będący ekspertem do spraw huraganów, mówi wprost, że Helene może okazać się najbardziej niszczycielskim wśród wszystkich huraganów, które w ciągu stu minionych lat nawiedziły Zatokę Meksykańską. Dla przypomnienia, Katrina z 2005 roku zmiotła z powierzchni ziemi Detroit. Co pozostawi zatem po sobie Helene?

Na niszczycielskim działaniu wiatru jednak nie koniec. Na terenach Florydy od rzeki Apalachicola do Suwannee woda może wezbrać do poziomu pięciu metrów, a na terenach przymorskich do ponad trzech metrów. W takich warunkach nikt nie będzie miał szans na ratunek, jeśli wcześniej nie znajdzie bezpiecznego schronienia.

Dlaczego huragan Helene tak szybko nabiera na sile?

Huragan przetaczający się po lądzie wywołuje panikę. Jednak paradoksalnie, właśnie wtedy stopniowo traci na sile. Gdy zejdzie do ciepłych wód, zachowuje się jak smartfon podpięty do ładowarki.

Dlatego w środę, gdy Helene, narodzona 7 września nad Senegalem, znalazła się nad ciepłym akwenem Zatoki Meksykańskiej, żadnemu meteorologowi nie było do śmiechu. Energię, którą utracił huragan przez wędrówkę zimnymi wodami oceanu, bardzo szybko odbudował. I to z olbrzymią nadwyżką. Teraz prognozy mówią, że wiatr będzie wiał z prędkością 209 - 251 kilometrów na godzinę.

Źródło: rp.pl / wydarzenia.interia.pl / TwojaPogoda.pl.

prognoza polsat news