FacebookTwitterYouTubeIstagramRSS

To była jedna z największych erupcji na świecie. Wulkan Krakatau zabił tysiące istnień

Przeszłość ludzkości naznaczona jest trudnymi do zliczenia katastrofami. Tymi wyjątkowo spektakularnymi i siejącymi śmiercionośne zniszczenie były erupcje wulkanów. Najbardziej przerażające w nich jest jednak nie to, jakie konsekwencje wywołują, ale to, że nadal stanowią zagrożenie… Jednym z takich wciąż aktywnych gigantów, który w przeszłości zabił tysiące istnień, jest Krakatau. Czy ma szansę wybuchnąć z pełną mocną współcześnie?

Fot. Pixabay.com
Fot. Pixabay.com

Jakich zniszczeń dokonywał Krakatau w przeszłości?

Wulkan Krakatau znajduje się w Archipelagu Malajskim, między Jawą a Sumatrą. To, co wydarzyło się za jego sprawą w 1883 roku, zasługuje na niechlubne miano jednej z największych katastrof na świecie.

Już kilka lat wcześniej w rejonie Krakatau ziemia niebezpiecznie pomrukiwała i drżała. Od 1878 roku wstrząsy wyraźnie nabrały na sile. Wtedy jeszcze nie rozumiano, że to znak, iż magma wypełnia komorę pod wulkanem i zwiększa się jej ciśnienie. W 1880 roku trzęsienie zniszczyło zachodnią Jawę. Gdy w końcu rankiem 27 sierpnia 1883 roku otworzył się krater, w niebo, na wysokość 27 kilometrów, wysłana została mieszanka gazów, z dominującą siarką, która zatruła powietrze. Potem eksplodowały kolejne kratery.

Liczba ofiar mrozi krew w żyłach

Huk był tak ogromny, że słyszeli go mieszkańcy terenów odległych o kilka tysięcy kilometrów. Ci, którzy przebywali blisko wyspy wulkanicznej Krakatau - w wielu przypadkach stracili słuch na dobre na skutek rozerwania błony bębenkowej w uszach.

Wyrzucona gorąca masa wulkaniczna oraz wywołane przez erupcję tsunami odebrało życie 36 tysiącom ludzi. Wiele miejscowości na indonezyjskich wyspach zostało zniszczonych. Woda wyrzucała ciała na brzeg przez cały następny rok. Wiele wysp opadający pył Krakatau zamienił w dryfujący pumeks wulkaniczny, w którego wnętrzu znajdowały się szczątki tych, którzy nie mieli dokąd uciec.

Jakie były konsekwencje wybuchu Krakatau?

Po wybuchu wulkan zamienił się w kalderę - jego szczyt się zapadł, przybierając formę wgłębienia tak, jak to ma miejsce w przypadku Pól Flegrejskich czy Toba. Życie na ocalałej części wyspy całkowicie zostało zniszczone.

Zmienił się też tamtejszy klimat. Pył unoszący się w powietrzu ograniczał dopływ promieni słońca do powierzchni ziemi. To zaburzało wegetację roślin i obniżyło temperaturę powietrza o 1-2 stopnie Celsjusza. Zachody słońca były złowieszczo rubinowe, a księżyc w pełni mienił się na niebiesko i zielono.

Komu zagraża Krakatau dzisiaj?

Wulkan Krakatau nie powiedział ostatniego słowa w 1883 roku. W 1927 roku wynurzył się z wody jego szczyt - Anak Krakatau. Powoli się wznosił, aby eksplodować w 2018 roku. Ton on wywołał tsunami tuż przed Bożym Narodzeniem, odbierając życie 437 osobom. Potem znowu wybuchł 10 kwietnia 2020 roku.

Mimo to jest dostępny dla turystów przy sprzyjających warunkach. Nikt jednak nie łudzi się, że zakończył swoją aktywność. W każdej chwili może dać o sobie znać ponownie. Zagadką pozostaje z jaką mocą…

Źródło: national-geographic.pl / polskieradio.pl.

prognoza polsat news