Co się stanie, gdy wybuchnie wulkan pod Polami Flegrejskimi?
Pola Flegrejskie (Campi Flegri) to kaldera, czyli przestrzeń powstała po zapadnięciu szczytu wulkanu. Teraz mieszkają tam ludzie, ale 30-40 tysięcy lat temu erupcja wulkanu, była tak silna, że doprowadziła do zagłady neandertalczyka.
W tym roku zaobserwowano w obrębie Pól Flegrejskich wstrząsy o sile, jakiej nie odnotowano od czterdziestu lat. Do tego, odstępy między nimi były krótsze niż dotychczas. To oznacza, że lawa unosi się ku powierzchni, a jej ciśnienie rośnie. Poziom, w którym może dojść do erupcji, został już przekroczony dziesięciokrotnie. Nikt nie pyta już, czy wulkan pod Polami Flegrejskimi wybuchnie, lecz o to, kiedy to nastąpi.
Erupcja wulkanu Toba oznaczać może ostatni koszmar Ziemi
Jeśli wulkan Toba na indonezyjskiej wyspie Sumatra wybuchnie, może to oznaczać zagładę ludzkości. Jego eksplozję około 75 tysięcy lat temu przeżyło raptem 10 000 naszych przodków. To dlatego wszyscy ludzie wykazują podobieństwo genetyczne.
Teraz wulkan Toba nie śpi snem głębokim. Już w 2013 roku geolodzy opisali na łamach „Jakarta Post”, że komora magmowa na głębokości 20-100 kilometrów jest pełna. W 2016 i 2018 roku wyłowiono natomiast z jeziora Danau Toba (powstało po zapadnięciu wulkanu) masę śniętych ryb, które udusiły się przez wypieranie tlenu ku górze w zbyt ciepłej wodzie, podgrzewanej od dołu przez magmę.
Erupcja wulkanu Toba jest nieunikniona. Może mieć miejsce już jutro albo dopiero za kilkadziesiąt lat. Nie sposób tego precyzyjnie określić. Podobnie nie da się przewidzieć konsekwencji tego przebudzenia.
Wulkany na północy Europy budzą się do życia
Nie tylko wulkany ciepłych części Ziemi stanowią zagrożenie. W 2023 roku na alaskańskiej wyspie Tanaga odnotowano serię trzęsień ziemi. Doszło do nich na terenie, gdzie znajdują się dwa wulkany: Tanaga i Takawangha. Nie wiadomo czy wybudza się tylko jeden z nich, czy oba równocześnie. Trudno też przewidzieć skutki, jakie może wywołać taka złożona erupcja.
Z kolei na Islandii odnotowano w ostatnich latach wstrząsy pod lodowcem Myrdalsjökull. Dokładnie tam, gdzie znajduje się wulkan Katli. Jego wybuch w 536 roku mógł zakończyć całą starożytną cywilizację. Jeśli obudzi się teraz i wystrzeli lawę, roztopi ogromną czapę lodową o powierzchni Warszawy. To z kolei doprowadzi do powodzi dramatycznej w skutkach.
Źródło: TwojaPogoda.pl / planeta.pl / innpoland.pl / polsatnews.pl / ciekawostkihistoryczne.pl / national-geographic.pl.