FacebookTwitterYouTubeIstagramRSS

Szakal i tarantula w Polsce? Będziecie zaskoczeni...

Wydaje ci się, że „nasze” zwierzęta są ci dobrze znane i wiesz, jakich okazów spodziewać się w lasach, miastach czy… domach? Możesz być mocno zaskoczony! Egzotycznych gatunków, które rozpoznajemy dzięki filmom przyrodniczym o dalekich krajach, przybywa w Polsce! Dlaczego tak się dzieje? Czy jest to dla nas zagrożenie?

Fot. PIxabay
Fot. PIxabay

Szakale w Polsce. Gdzie je spotkać?

Kojarzymy szakala z afrykańskim łowcą, ale zwierzęta te występują także w Europie. Szakal złocisty to gatunek dobrze znany na południu Europy, między innymi w Grecji, Włoszech czy na Bałkanach. Jednak wraz z wylesianiem Starego Kontynentu i ocieplaniem klimatu drapieżne ssaki rozpoczęły poszukiwania nowych miejsc występowania. I trafiły do Polski…

Szakal w Polsce? Jak najbardziej jest to już zjawisko powszechne. Ten przedstawiciel rodziny psowatych został zaobserwowany w naszym kraju w 2015 roku. Wędrówkę zaczął od wschodnich regionów. Z czasem osobniki odnotowywano nawet w Warszawie, okolicach Krakowa czy na Pomorzu. Dziś nawet kilkaset szakali może zamieszkiwać Polskę.

Fot. Pixabay
Fot. Pixabay

Jak rozpoznać szakala złocistego? Przypomina lisa, ale jest zauważalnie większy i ma krótszy ogon. Raczej nie można go pomylić z wilkiem - jest bowiem od niego znacznie mniejszy. Uwaga! Szakal złocisty może być niebezpieczny, jeśli czuje się zagrożony!

Tarantula ukraińska. Jak ją rozpoznać?

W Polsce występują tarantule ukraińskie. To również nowość wśród przedstawicieli polskiej fauny. W 2019 roku osobnika odnaleziono w Bieszczadach. We wschodniej Polsce pająk gości jednak coraz częściej, czemu dowodzą udokumentowane w mediach społecznościowych znaleziska.

Tarantula ukraińska jest jadowita. Jej jad nie jest dla człowieka groźny, więc - o ile nie jesteś uczulony - możesz czuć się bezpiecznie. W przypadku ukąszenia skończy się co najwyżej na bólu i opuchliźnie, które powinny ustąpić w ciągu doby.

fot. Pixabay
fot. Pixabay

Jak poznać tarantulę ukraińską? Jest pokryta włoskami, koloru brązowo-czarnego. Mierzy do 4 centymetrów. Ma zauważalne, choć niewielkie, plamy na odnóżach. Przybycie tych pająków do Polski wiązane jest ze zmianami klimatycznymi.

Nieproszeni goście. Gatunki inwazyjne w Polsce

Gatunek inwazyjny to taki organizm, który pojawia się w dotąd nieznanym sobie środowisku. Osiedla się na przykład tam, gdzie został zawleczony przez człowieka. Często stanowią zagrożenie dla lokalnych gatunków, bo mają lepsze zdolności adaptacyjne.

W ten sposób nieproszeni goście wypierają „tubylców”. Przykładem jest żółw czerwonolicy, nieraz wypuszczany przez właścicieli. W naszych warunkach radzi sobie na tyle dobrze, że stanowi poważną konkurencję dla lokalnego żółwia błotnego.

Fot. Pixabay
Fot. Pixabay

Egzotycznego przeciwnika mają też w Polsce raki szlachetne. Sprowadzony z Ameryki rak pręgowany potrafi lepiej radzić sobie w zamieszkiwanym wspólnie środowisku, w dodatku przenosi na miejscowy gatunek śmiertelnie groźną dżumę.

Aleksandretta obrożna to z kolei papuga, która dostosowała się do polskiej rzeczywistości doby zmiany klimatu. Już nie tak srogie zimy pozwalają tym ptakom na gniazdowanie i lęgi w Polsce. Niestety - i te zwierzęta potrafią wygrać konkurencję z „lokalsami”.

Źródło: interia.pl / gov.pl / opracowanie własne.

prognoza polsat news