FacebookTwitterYouTubeIstagramRSS

Wyspa Węży naprawdę istnieje! Na jeden metr kwadratowy przypada 5 gadów

Na świecie istnieje wiele niebezpiecznych miejsc, a jednym z nich jest wyspa Ilha da Queimada Grande położona nieopodal wybrzeża Brazylii. Jej powierzchnię zajmuje około 4 tys. gatunków węży. Wśród nich znajdują się najbardziej jadowite gatunki! Ze względów bezpieczeństwa człowiek nie ma tam wstępu.

Fot. Pixabay.com
Fot. Pixabay.com

Epoka lodowcowa, a może ochrona skarbów

Jak powstała Wyspa Węży? Istnieje kilka teorii. Jedna z nich sugeruje, że podczas epoki lodowcowej poziom morza wzrósł na tyle, że oddzielił niewielką wyspę od kontynentu. W rezultacie węże, które tam pozostały, musiały przystosować się do nowych warunków. W izolacji, bez naturalnych wrogów i z ograniczonym dostępem do pożywienia, wykształciły silnie trujący jad, aby skuteczniej polować na ptaki.

Według lokalnych legend, wyspa kryje skarby piratów. W XIX wieku mieli rzekomo ukryć tam swoje łupy, a węże miały stanowić naturalną ochronę przed niepożądanymi gośćmi. Choć naukowcy sceptycznie podchodzą do tych opowieści, historia dodaje wyspie tajemniczości i sprawia, że jeszcze bardziej przyciąga ona uwagę poszukiwaczy przygód.

Najbardziej jadowite gatunki i tajemnicza opuszczona latarnia

Wyspa Ilha da Queimada Grande jest domem dla niezwykle groźnego gatunku węża - żararaki wyspowej (Bothrops insularis). Jest to jeden z najjadowitszych gadów na świecie, a jego ukąszenie może być bolesne i śmiertelne dla człowieka. Żararaki potrafią zabić swoją ofiarę w kilka chwil, co czyni je niebezpiecznymi drapieżnikami.

Co ciekawe, nie tylko węże sprawiają, że 43-hektarowa enklawa jest owiana mroczną tajemnicą. Na Ilha da Queimada Grande znajduje się także opuszczona latarnia morska, która miała kiedyś chronić statki przed zdradliwymi wodami okolicznych wybrzeży. Jej dawni strażnicy musieli opuścić swoje stanowiska, ponieważ zostali zaatakowani przez węże, które wpełzały do budynku przez okna... a przynajmniej tak mówią legendy. Po tym tragicznym incydencie, latarnia została zautomatyzowana, a wyspa stała się jeszcze bardziej odizolowana.

Zakaz wstępu dla ludzi

Ze względu na ekstremalne zagrożenie, jakie stwarzają węże, brazylijski rząd zdecydował się zakazać wstępu na tereny Ilha da Queimada Grande. Wyjątek stanowią naukowcy, którzy prowadzą tam badania pod ścisłym nadzorem. Dzięki temu unikalna fauna występująca na wyspie pozostaje nienaruszona. Oczywiście zdarzają się przypadki, gdzie zakaz ten jest łamany.

Kłusownicy, zwabieni perspektywą ogromnych zysków na czarnym rynku, podejmują ryzyko wyłapywania żararaki wyspowej. Ze względu na jej rzadkość, ceny za te węże mogą osiągać zawrotne sumy. Takie działania zagrażają przetrwaniu tego unikalnego gatunku. Właśnie dlatego brazylijskie władze intensyfikują starania, by chronić to unikalne miejsce przed działalnością ludzi, którzy mogą doprowadzić do nieodwracalnych szkód w tamtejszym środowisku.

Sama Wyspa Węży budzi zarówno fascynację, jak i strach. To miejsce, gdzie natura dominuje w najczystszej formie, a człowiek może jedynie podziwiać jej potęgę z bezpiecznej odległości. Skrywane przez nią tajemnice wciąż czekają na odkrycie, a jej niebezpieczna przyroda przypomina, jak niewiele wiemy o świecie wokół nas.

Źródło: national-geographic.pl / polskieradio.pl.

prognoza polsat news