FacebookTwitterYouTubeIstagramRSS

Jedne z najdziwniejszych chmur. Łatwo pomylić je z... zorzą polarną. Można obserwować je z Polski

Chmury stratosferyczne, znane również jako chmury perłowe, to niezwykłe zjawisko atmosferyczne, które zachwyca swoim wyglądem. Te rzadko spotykane chmury tworzą się na dużych wysokościach, w stratosferze, i mienią się wszystkimi kolorami tęczy. Ich wygląd jest tak niezwykły, że często mylone są z zorzą polarną. Kiedy i gdzie można je zaobserwować?

Fot. Karin Switzerland, CC BY-SA 4.0
Fot. Karin Switzerland, CC BY-SA 4.0

Czym są chmury stratosferyczne?

Chmury stratosferyczne, w skrócie PSC (od ang. Polar Stratospheric Clouds), to chmury tworzące się w stratosferze, na wysokości od 15 do 25 kilometrów nad powierzchnią Ziemi. Powstają one w ekstremalnie niskich temperaturach, poniżej -78 stopni, głównie w okresie zimowym w regionach polarnych.

Chmury stratosferyczne dzielą się na:
● typ I, zawierający mieszaninę związków kwasu azotowego i siarkowego,
● typ II, składający się wyłącznie z kryształków lodu.

To właśnie chmury typu II, zwane również chmurami perłowymi, są często mylone z zorzą polarną. Wszystko przez zachodzące w nich zjawisko dyfrakcji i interferencji światła słonecznego.

Kiedy i gdzie można zaobserwować chmury stratosferyczne?

Chmury stratosferyczne najczęściej pojawiają się w regionach polarnych, szczególnie nad Antarktydą, ale obserwowano je również w Arktyce, Szkocji, Skandynawii, Alasce, Kanadzie i północnej części Rosji. Najlepszy czas na ich obserwację przypada krótko po zmierzchu. Im zimniej, tym większe szanse na ich złapanie na wieczorno-nocnym niebie.

W Polsce chmury stratosferyczne - owszem - występują, jednak trzeba mieć naprawdę sporo szczęścia. Mówiąc inaczej: muszą zaistnieć naprawdę dobre warunki atmosferyczne. Ostatnie potwierdzone obserwacje miały miejsce w 2019 roku. Przewidywanie czasu ich wystąpienia nad Wisłą jest zadaniem niezwykle trudnym. Lepiej po prostu uzbroić się w cierpliwość.

Źródło: sidc.be / skybrary.aero / sciencedirect.com / opracowanie własne.

prognoza polsat news