FacebookTwitterYouTubeIstagramRSS

Które wulkany poważnie zagrażają Polsce? Oto TOP 3, co do których nie ma żadnych wątpliwości

Choć Polska nie leży w regionie aktywnym wulkanicznie, to skutki potężnych erupcji mogą dotrzeć nawet do naszego kraju. Liczne badania geologiczne i symulacje wskazują na trzy europejskie wulkany, których ewentualne wybuchy mogłyby mieć poważne konsekwencje dla Polski. Które z nich stanowią dla nas szczególne zagrożenie?

Fot. Pixabay.com
Fot. Pixabay.com

Wezuwiusz: włoski gigant, który już wielokrotnie zaskakiwał

Wulkan ten, położony w południowych Włoszech, to już praktycznie legenda, której historia jest bardzo mocno powiązana z całym Starym Kontynentem. Jego sława wynika nie tylko z tragicznej erupcji w 79 roku n.e., która zniszczyła Pompeje i Herkulanum, ale także z faktu, że jest on wciąż aktywny, a dodatkowo znajduje się w gęsto zaludnionym regionie. Od ostatniego wybuchu minęło już 80 lat, więc można powiedzieć, że ryzyko rośnie z każdym dniem.

Eksperci szacują, że w przypadku potężnej erupcji, chmura pyłu wulkanicznego mogłaby dotrzeć także do Polski. Skutki takiego wydarzenia mogłyby być odczuwalne w naszym kraju w naprawdę wielu aspektach.

Przede wszystkim, pył wulkaniczny mógłby znacząco wpłynąć na jakość powietrza w Polsce, powodując problemy zdrowotne, szczególnie u osób z chorobami układu oddechowego. 

Ponadto erupcja Wezuwiusza prawdopodobnie doprowadziłaby do paraliżu ruchu lotniczego nad znaczną częścią Europy, co miałoby poważne konsekwencje ekonomiczne dla naszego kraju. Sytuacja w rolnictwie również uległaby drastycznemu pogorszeniu.

Eyjafjallajökull: islandzki gigant, który już raz sparaliżował Europę

Eyjafjallajökull to wulkan, który w 2010 roku pokazał, jak wielki wpływ na całą Europę może mieć erupcja pozornie odległego wulkanu. Choć od tamtego czasu minęło już 14 lat, najnowsze badania islandzkich geologów wskazują, że wulkan ten wciąż pozostaje aktywny i potencjalnie niebezpieczny.

Według raportu opublikowanego przez Islandzki Urząd Meteorologiczny w marcu 2024 roku, pod lodowcem Eyjafjallajökull obserwuje się zwiększoną aktywność sejsmiczną. Choć nie oznacza to bezpośredniego zagrożenia erupcją, eksperci podkreślają, że sytuacja wymaga stałego monitorowania. 

Głównym zagrożeniem związanym jest emisja ogromnych ilości pyłu wulkanicznego. Ze względu na specyficzne warunki geologiczne, pył ten jest wyjątkowo drobny i może utrzymywać się w atmosferze przez długi czas. Dla Polski oznaczałoby to przede wszystkim poważne zakłócenia w ruchu lotniczym, co miałoby ogromny wpływ na gospodarkę. 

Pył wulkaniczny mógłby dotrzeć bezpośrednio nad terytorium naszego kraju, wpływając na jakość powietrza i potencjalnie powodując problemy zdrowotne u mieszkańców.

Laacher See: uśpiony niemiecki gigant 

Obecność tego wulkanu w zestawieniu może być pewnym zaskoczeniem, ale… tylko pozornie! Położony w zachodnich Niemczech, zaledwie 600 kilometrów od granic Polski, jest to potencjalnie najbardziej niebezpieczny wulkan dla naszego kraju. 

Raport opublikowany przez Niemiecki Instytut Badań Geologicznych w styczniu 2024 roku zwraca uwagę na zwiększoną aktywność sejsmiczną w jego rejonie. Dlaczego to tak ważne? Ponieważ w przypadku wybuchu Laacher See, skutki dla Polski byłyby naprawdę poważne.

Ze względu na bliskość geograficzną, erupcja Laacher See mogłaby doprowadzić do opadów popiołu wulkanicznego bezpośrednio na nasze terytorium. Skutki takiego wydarzenia byłyby wielorakie. Po pierwsze, znacząco pogorszyłaby się jakość powietrza, co miałoby tragiczne skutki szczególnie u osób z chorobami układu oddechowego. 

Po drugie, opad popiołu mógłby spowodować znaczne szkody w infrastrukturze, wpływając na transport, energetykę i telekomunikację. Warto również wspomnieć o potencjalnym zagrożeniu dla zasobów wodnych: popiół wulkaniczny mógłby zanieczyścić rzeki i zbiorniki wodne w Polsce.

Źródło: volcanodiscovery.com / theweek.com / TwojaPogoda.pl / opracowanie własne.

prognoza polsat news