Jakie kolory przyciągają komary?
Komary to istna zmora wakacjowiczów. W 2024 roku problem ten nabiera nowego wymiaru ze względu na spore zagrożenie komarem tygrysim, który przenosi wiele niebezpiecznych chorób. Jakie kolory szczególnie przyciągają te zwierzęta?
Okazuje się, że komary szczególnie upodobały sobie:
● czerń,
● granat,
● ciemną zieleń.
Naukowcy tłumaczą to zjawisko tym, że ciemne barwy lepiej absorbują ciepło, co czyni je bardziej atrakcyjnymi dla tych ciepłolubnych owadów. Co ciekawe, kolor czerwony również znalazł się wysoko na liście komarowych preferencji.
Z drugiej strony, barwy jasne, takie jak biel, jasny żółty czy błękit, okazały się znacznie mniej atrakcyjne dla insektów. Nie oznacza to jednak, że noszenie jasnych ubrań całkowicie uchroni nas przed ukąszeniami. Komary wciąż mogą nas znaleźć, kierując się innymi bodźcami, takimi jak zapach potu.
Podczas letnich aktywności na świeżym powietrzu należy stawiać na jasne, luźne ubrania z długimi rękawami i nogawkami. Warto również pamiętać o stosowaniu sprawdzonych repelentów, szczególnie na odsłonięte części ciała.
W przypadku przebywania w rejonach szczególnie narażonych na występowanie komarów warto rozważyć zakup odzieży impregnowanej permetryną.
Muchy: irytujący goście, którzy uwielbiają… kontrast!
Wbrew powszechnemu przekonaniu, że muchy są przyciągane głównie przez jasne kolory, badania wykazały, że ich preferencje są bardziej złożone. Wykazują one szczególne zainteresowanie kolorami o wysokim kontraście, takimi jak czarno-białe wzory czy jaskrawe, fluorescencyjne barwy. Naukowcy tłumaczą to zjawisko tym, że owady te posiadają złożone oczy, które są szczególnie wrażliwe na zmiany w intensywności światła.
Najpopularniejsze gatunki much występujących w Polsce najbardziej będą dawać się we znaki osobom, u których dominują żółty i niebieski, zwłaszcza w połączeniu z czernią. Z drugiej strony, kolory stonowane, takie jak beż, szary czy oliwkowy, okazały się znacznie mniej interesujące dla tych owadów.
Kleszcze: miłośnicy ciemnych kolorów i… potu
Kleszcze, choć niewielkie, stanowią jedno z największych zagrożeń dla zdrowia podczas letnich aktywności na świeżym powietrzu. W 2024 roku problem ten nasila się w związku z obserwowaną w Polsce plagą tych pajęczaków.
Kryją się one w wysokich trawach lub krzewach, wystawiając przednie odnóża w oczekiwaniu na przechodzącego żywiciela. To zachowanie ma kluczowe znaczenie dla zrozumienia ich preferencji kolorystycznych. Badania wykazały, że kleszcze są szczególnie wrażliwe na ciepło i ruch, ale nie bagatelizują też pewnych barw.
Szczególne zainteresowanie wzbudzają u nich:
● czerń,
● brąz,
● ciemna zieleń.
Można więc zauważyć tu pewne podobieństwa z komarami. Wracając jednak do szkodników, które roznoszą wiele groźnych chorób, na czele z boreliozą i KZM, naukowcy tłumaczą to zjawisko tym, że te kolory mogą kojarzyć się kleszczom z futrem potencjalnych żywicieli, takich jak sarny czy dziki.
Co ciekawe, kolor biały, często zalecany jako „bezpieczny” w kontekście ochrony przed kleszczami, również przyciągał sporo tych insektów.
Barwy jaskrawe, takie jak neonowy żółty czy pomarańczowy, okazały się najmniej atrakcyjne dla kleszczy. Nie oznacza to jednak, że noszenie jaskrawych ubrań całkowicie uchroni nas przed atakiem. Kleszcze wciąż mogą nas znaleźć, kierując się innymi bodźcami.
Aby zminimalizować ryzyko, warto przekonać się do repelentów zawierających substancje takie jak DEET czy ikarydyna. W odstraszaniu kleszczy i komarów można wskazać na jeszcze jedną analogię: odzież impregnowaną permetryną. Insekty zdecydowanie za nią nie przepadają.
Pamiętajmy również o dokładnym sprawdzaniu ciała po powrocie z terenów, gdzie mogą występować kleszcze. Szczególną uwagę należy zwrócić na miejsca takie jak zgięcia kolan, pachwiny, okolice pępka czy skóra uszami: to właśnie tam kleszcze najczęściej się przyczepiają.
W przypadku znalezienia kleszcza należy go jak najszybciej usunąć za pomocą specjalnej pęsety lub urządzenia do usuwania kleszczy, a miejsce ukąszenia zdezynfekować. Jeśli insekt żyje, warto oddać go na badania pod kątem obecności popularnych patogenów, by wiedzieć, czy jego ugryzienie stanowiło dla nas realne zagrożenie.
Źródło: isnalds.com / healthline.com / opracowanie własne.