Kolczak zbrojny: najważniejsze informacje
Jest to pająk z rodziny zbrojnikowatych, którego rozmiary wahają się zaledwie od 6 do 15 milimetrów. Pajęczak nie ma jednolitego ubarwienia. Można spotkać okazy zabarwione na żółtawo czy w odcieniach zbliżonych do czerwieni.
Charakterystyczną cechą kolczaka są stosunkowo duże i masywne szczękoczułki, uzbrojone w silnie rozwinięte gruczoły jadowe. Odnóża pająka pokryte są licznymi kolcami. Gatunek ten nie buduje sieci łownych: poluje aktywnie nocą, żywiąc się głównie owadami.
Występuje pospolicie w praktycznie całej Europie Środkowej, na południu kontynentu, a także w niektórych rejonach Azji. W Polsce kolczaki zbrojne można spotkać głównie w miejscach ciepłych i nasłonecznionych, takich jak łąki, nasypy kolejowe czy pobocza dróg.
Zagrożenie ze strony kolczaka zbrojnego. Jest się czego obawiać!
Jad kolczaka zbrojnego zawiera silnie toksyczne substancje, w tym hemolizyny, cytotoksyny i neurotoksyny. U owadów ukąszenie tego pająka powoduje paraliż i śmierć, natomiast u ludzi wywołuje bolesne objawy miejscowe i ogólne. Najczęściej występują piekący ból i obrzęk, które mogą utrzymywać się przez wiele godzin po ukąszeniu.
Wśród objawów ogólnych wymienia się:
● osłabienie,
● dreszcze,
● bóle głowy,
● nudności i wymioty.
W skrajnych przypadkach, zwłaszcza u dzieci i osób uczulonych, może dojść do rozwoju stanu zapalnego, a nawet wstrząsu anafilaktycznego. Oczywiście ryzyko jest największe u osób, które są silnie uczulone na pajęczy jad.
Objawy zatrucia jadem kolczaka zbrojnego utrzymują się zwykle od kilku dni do 2 tygodni i niejednokrotnie wymagają interwencji lekarskiej. Choć jak dotąd w Polsce nie odnotowano przypadku śmierci z powodu ukąszenia tego pająka, to stale rosnąca liczba pogryzień budzi niepokój specjalistów.
Kolczak zbrojny w Polsce: jak często występuje?
Jeszcze do niedawna pajęczak ten uchodził za gatunek spotykany dość rzadko. Sytuacja zmieniła się jednak diametralnie w ciągu ostatnich lat. Ocieplenie klimatu i coraz łagodniejsze zimy sprawiły, że pająk ten znakomicie zaadaptował się do warunków panujących w naszym kraju, sukcesywnie powiększając obszar swojego występowania.
O ile w poprzednich latach kolczaki zbrojne spotykane były niemal wyłącznie na południu Polski, o tyle obecnie coraz częściej pojawiają się doniesienia o ich obecności w centralnych i północnych regionach Polski. Niepokojąco wzrasta także liczba ukąszeń odnotowywanych przez służby medyczne.
Eksperci alarmują, że przy utrzymaniu obecnego trendu wzrostowego, w ciągu najbliższej dekady populacja tego jadowitego pająka w Polsce może zwiększyć się nawet trzykrotnie, co będzie się wiązać ze znaczącym wzrostem ryzyka ukąszeń!
Źródło: wydarzenia.interia.pl / cenyrolnicze.pl / opracowanie własne.