FacebookTwitterYouTubeIstagramRSS

Nowa pogoda na niedzielę. Ściana deszczu da się we znaki w pięciu województwach. Prawdopodobne burze

W centralnej i wschodniej Polsce sobota upłynęła pod znakiem błękitnego nieba i wysokich temperatur. Niestety, niewiele wskazuje na to, by ten scenariusz miał powtórzyć się także i dziś. Co przyniesie nam pogoda w niedzielę?

Fot. Freepik
Fot. Freepik

Jaka pogoda w niedzielę rano?

Skalę załamania się pogody najlepiej będzie można dostrzec, analizując mapy termiczne dla Polski na godzinę 8 rano:

Fot. WXCHARTS
Fot. WXCHARTS

Widać na nich bardzo wyraźnie, że w pasie dzielnic centralnych będzie po prostu chłodno, a miejscami wręcz zimno. Najniższych wartości spodziewamy się:
● na Górnym Śląsku (13-14 stopni Celsjusza),
● w zachodniej Małopolsce (w wyższych partiach gór zaledwie 12 stopni),
● na Opolszczyźnie (14-15 stopni),
● na ziemi łódzkiej (14-15 stopni),
● we wschodniej Wielkopolsce (15 stopni),
● w województwie kujawsko-pomorskim (15 kresek),
● na Pomorzu Gdańskim (tutaj około 16 stopni).

Na zachodzie i wschodzie kraju o wiele cieplej: od 20 do 23 stopni.

Temperatura nie będzie jedynym problemem, jaki zgotuje nam niedziela. O wiele poważniejszym będzie spore zachmurzenie i miejscami intensywne opady deszczu. Spodziewamy się, że do południa najmocniej „dostanie się” mieszkańcom:
● Górnego Śląska,
● Małopolski,
● Opolszczyzny,
● ziemi łódzkiej,
● województwa kujawsko-pomorskiego.

Przelotne opady mogą też oprzeć się o okolice Trójmiasta, jednak daleko im będzie do tej intensywności, z jaką zmagać się będą Ślązacy czy mieszkańcy zachodniej Małopolski.

Warto zwrócić też uwagę na to, w których dzielnicach chmur będzie najwięcej:

Fot. TwojaPogoda.pl
Fot. TwojaPogoda.pl

Widać tutaj jak na dłoni, gdzie sytuacja meteorologiczna będzie naprawdę kiepska. Z drugiej strony, nie zabraknie też województw, gdzie słońca będzie całkiem sporo!

Jaka pogoda w niedzielę popołudniem i wieczorem?

Wczesnym popołudniem ulewy wycofają się znad Górnego Śląska, zaczną też powoli zanikać nad Małopolską. Niestety nie oznacza to, że cały front będzie się wypełniał. Intensywne opady pojawią się zwłaszcza na Pomorzu Gdańskim oraz na Warmii i Mazurach. Może też padać w Tatrach i na ziemi kieleckiej.

Sytuacja burzowa będzie bardzo napięta zwłaszcza w Polsce centralnej i wschodniej. Taki trend prognozują też Polscy Łowcy Burz:

Fot. Polscy Łowcy Burz
Fot. Polscy Łowcy Burz

Temperatury nie zmienią się znacząco. „Pas zimna” wciąż będzie psuł pogodę od Gdańska, aż po Katowice i Kraków:

Fot. WXCHARTS
Fot. WXCHARTS

Z dobrych wieści można jedynie wskazać na to, że późnym popołudniem chmury w centrum wreszcie zaczną zanikać. Deszczowy front pokona blokadę znajdującą się nad Polską wschodnią i to właśnie tam może mocno popadać w nocy. W tej chwili wiele wskazuje na to, że szczególnie ucierpi Mazowsze, Warmia i Mazury oraz Podkarpacie.

Ściana deszczu opuści nasze granice późno w nocy. Z godziny na godzinę będzie też zanikać związane z nią zachmurzenie. Noc i poranek zapowiadają się już dość pogodne w niemal całym kraju. Będzie też dość ciepło: od 16 stopni w pasie centralnym nawet do 19 kresek na Dolnym Śląsku i na Podlasiu.

Źródło: WXCHARTS / TwojaPogoda.pl / Polscy Łowcy Burz / opracowanie własne.

prognoza polsat news