Jaka pogoda w sobotę 15 czerwca?
Warto rozpocząć od dobrych wieści: wreszcie wróci ciepło. A wraz z nim słońce i biomet, który będzie pozytywnie wpływał na nasze samopoczucie. Niestety sporo wskazuje na to, że będzie to zaledwie epizod, a nie długotrwały trend w pogodzie.
Sobotni poranek przyniesie nam idealnie błękitne niebo i całkiem wysokie temperatury:
Najcieplej będzie w województwie lubuskim, na Dolnym Śląsku i w Wielkopolsce (tam do 24 stopni krótko po wschodzie słońca), jednak termika w innych regionach nie będzie o wiele niższa. W pozostałych województwach liczymy na 19-20 stopni Celsjusza.
Sporo wskazuje na to, że piękną pogodą najkrócej nacieszą się mieszkańcy dzielnic zachodnich. W godzinach okołopołudniowych nad Pomorze Zachodnie, ziemię lubuską i Dolny Śląsk nasunie się ogromny front, który może przynieść spore opady deszczu.
Co gorsza, będzie on przemieszczał się na wschód bardzo powoli. Możemy z dużym prawdopodobieństwem stwierdzić, że mimo przyjaznych temperatur, trzy województwa, gdzie w sobotę pogoda będzie najgorsza, to:
● zachodniopomorskie,
● lubuskie,
● dolnośląskie.
Nad pozostałymi częściami kraju dominować będzie piękne, słoneczne niebo, choć miejscami mogą też nasunąć się mniejsze i większe obłoki. Będzie ciepło: w szczycie do 27 stopni.
Najszybciej ochłodzi się na zachodzie, w czym oczywiście kluczową rolę odegra pochmurny front z opadami deszczu i - jak się spodziewamy - porywistym wichrem.
Późnym wieczorem i w nocy strefa opadów przesunie się nad Pomorze Gdańskie, Kujawy, wschodnią Wielkopolskę i pogranicze Opolszczyzny z Górnym Śląskiem. W tych regionach noc zapowiada się pochmurnie. Na zachodzie i wschodzie Polski dość pogodnie. Temperatury w całym kraju dość zbliżone: od 16 do 18 stopni.
Jaka pogoda w niedzielę 16 czerwca?
W niemal całej Polsce będzie ciepło i dość słonecznie. Niemal, ponieważ trzy województwa, gdzie pogoda w niedzielę z pewnością nie zachwyci, to:
● śląskie,
● małopolskie,
● warmińsko-mazurskie.
Dobrze obrazuje to prognozowany rozkład temperatur dla kraju:
W wymienionych powyżej regionach będzie naprawdę zimno i nieprzyjemnie. Warunki dla turystów zdecydowanie niekorzystne w praktycznie całym paśmie Karpat - tam zaledwie 13-14 kresek. W pozostałych częściach Górnego Śląska, Małopolski oraz Warmii i Mazur odrobinę cieplej, z dużymi szansami na 17 stopni.
Najcieplej w Wielkopolsce, na Mazowszu, na Podlasiu oraz na Dolnym Śląsku. Wszędzie tam są spore szanse na 25-26 stopni. W pasie centralnym, od Gdańska, po Katowice na południu, dominować będzie gęste zachmurzenie. Na Górnym Śląsku możliwe intensywne opady deszczu. Rysują się też spore szanse na burze.
Słońca nie zabraknie:
● na Pomorzu Zachodnim,
● na ziemi lubuskiej,
● na Dolnym Śląsku,
● w Wielkopolsce,
● na Podkarpaciu,
● na Lubelszczyźnie.
Front przesunie się nad dzielnice wschodnie dopiero późnym wieczorem, na dodatek zdąży się już w większości wypełnić. Noc zapowiada się już pogodna w niemal całej Polsce. Wieczorem i w nocy wskazania na termometrach w całym kraju dość wyrównane, zbliżone do 14-16 stopni.
Sporo wskazuje na to, że nadchodzący poniedziałek będzie pierwszym od dawna dniem, kiedy temperatura na zachodzie Polski znów zbliży się do 30 stopni!
Żródło: WXCHARTS / opracowanie własne.