Jaka pogoda w niedzielę 9 czerwca?
Wiele wskazuje na to, że ogromna ściana opadów przetoczy się przez Polskę nieco szybciej, niż główne modele meteo przewidywały kilka dni temu. Jest już niemal pewne, że po wschodzie słońca deszczowy front będzie towarzyszył tylko mieszkańcom:
● Podlasia,
● wschodniego Mazowsza,
● Lubelszczyzny,
● Podkarpacia.
Praktycznie we wszystkich regionach znajdujących się na prawym brzegu rzeki Wisły poranek będzie pochmurny, jednak obłoki będą z godziny na godzinę zanikać.
Na północy i wschodzie poranek będzie dość chłodny, żeby nie powiedzieć zimny:
Najcieplej na styku Kielecczyzny, Mazowsza i ziemi łódzkiej: tam okolice 17-18 kresek. Przyjemne, przekraczające 16 stopni wskazania zadomowią się też na Podkarpaciu, Opolszczyźnie, w województwie świętokrzyskim oraz na Górnym Śląsku, jednak z wyłączeniem regionów górskich.
Pogoda w niedzielę (09.06.2024) po południu
Na południu i w centrum wskazania na termometrach będą zbliżone do 18-21 stopni. Najcieplej w Małopolsce i na Lubelszczyźnie: tam nawet do 23 stopni Celsjusza. Najchłodniejszymi regionami kraju pozostaną Pomorze i Podlasie: tam tylko 14-15 kresek.
Co z opadami deszczu? Mamy sporo dobrych informacji! Wszystko wskazuje na to, że te opuszczą nasze granice okolicami 13-14. Najpóźniej przestanie padać na Lubelszczyźnie i Podkarpaciu. Słońca nie powinno zabraknąć:
● na Pomorzu,
● na Warmii i Mazurach,
● w województwie kujawsko-pomorskim,
● w północnej Wielkopolsce,
● na Mazowszu,
● w województwie świętokrzyskim.
Po godzinie 13-14 rozpogodzi się też w Małopolsce i na Górnym Śląsku i Opolszczyźnie, jednak tam na niebie może ostać się nieco więcej obłoków. Niewielki front, który przyniesie sporo chmur piętra średniego, nasunie się nad Dolny Śląsk. Tam popołudnie będzie pochmurne, jednak nie powinno padać.
Uwaga! Istnieje spore ryzyko, że front burzowy znad Słowacji „zahaczy” o nasze południowe granice. Pod wieczór może popadać w Tatrach. Nie możemy też wykluczyć burz - te mogą zepsuć plany wielu osób:
● na ziemi bielskiej (tu ryzyko jest naprawdę spore!),
● w całym województwie śląskim,
● w Małopolsce,
● na Podkarpaciu.
Warto zwrócić też uwagę na to, że jeśli front skieruje się nieco bardziej na północ, to silne burze mogą dać się we znaki także na Kielecczyźnie, a nawet na Lubelszczyźnie. Warto śledzić aktualną sytuację pogodową i uważnie obserwować alerty RCB.
Po zachodzie słońca zachmurzenie obejmie już niemal całą Polskę południową i centralną. Pogodnie tylko w województwach północnych i północno-wschodnich. Temperatury będą dość wyrównane: od 14 kresek, przez 15-16 stopni w centrum, do 17 na południu.
Źródło: na podstawie WXCHARTS / opracowanie własne.