Nad Polską mamy bardzo ciepłe powietrze, które za sprawą intensywnego promieniowania słonecznego od kilku dni systematycznie się ogrzewało. We wtorek (30.04) termometry na zachodnich krańcach kraju pokazały 29 stopni. Tak gorąco było w Słubicach.
Podczas majówki czeka nas delikatne ochłodzenie, jednak nadal będziemy notować przeważnie od 24 do 26 stopni. Wyjątkiem będą regiony zachodnie i południowe, gdzie za sprawą burz i przelotnych opadów temperatura spadnie, ale w zamian będzie parno i duszno.
Jak bardzo zmieniłby się klimat w Polsce, gdyby nagle zniknęły Karpaty i Sudety?
Długi weekend majowy zapowiada się bardzo ciepło, wręcz gorąco, jednak nie może się równać z tym, który przeżywaliśmy w 2012 roku. Wtedy 1 maja minął pod znakiem upałów. Jak wynika z danych IMGW-PIB, w Sieradzu, w samym sercu kraju, temperatura sięgnęła aż 32 stopni.
Jednak majówki bywały też bardzo zimne. W 2007 roku o poranku 2 maja mieliśmy falę wyjątkowo późnych przymrozków, które poczyniły niezwykle kosztowne szkody w uprawach rolniczych, sadowniczych i ogrodniczych.
W Jarocinie w Wielkopolsce temperatura spadła o poranku do minus 7 stopni, a w Toruniu do minus 6 stopni. Były to jedne z najniższych temperatur w maju na tle całej historii pomiarów. W niektórych lokalizacjach padły rekordy zimna wszech czasów.
Źródło: TwojaPogoda.pl / IMGW-PIB.