W czwartek (25.04) niebo nad Wielkopolską przybrało złowieszczego wyglądu. Słoneczny dzień w kilka chwil zmienił się w zmrok. Nad Kępno nadciągnęła przerażająca chmura, która do złudzenia przypominała olbrzymie bąble lub krowie wymiona.
Właśnie od krowich gruczołów mlekowych obłoki te zaczerpnęły swoją łacińską nazwę. To mammatusy, czyli chmury zwisające z dolnej części chmury burzowej, najczęściej spod tzw. kowadła, czyli wierzchołka chmury deszczowo-burzowej Cumulonimbus.

Formowane są przez bardzo silne prądy powietrzne panujące na pograniczu troposfery i stratosfery, najczęściej na wysokości około 10 kilometrów nad powierzchnią ziemi. Zawsze stanowią zapowiedź burzy, często gwałtownej.

I tak też się stało. Nad regionem przeszła ściana deszczu z drobnym gradem, a wiatr stał się porywisty. Bąble na niebie stanowiły ostrzeżenie dla mieszkańców, aby czym prędzej szukali bezpiecznego schronienia.
Źródło: TwojaPogoda.pl