Nad Polskę napływać będzie w czwartek (25.04) cieplejsze, ale też wilgotne powietrze. W niestabilnej masie dojdzie do wypiętrzania się chmur konwekcyjnych, które przyniosą szereg gwałtownych i niebezpiecznych zjawisk.
Śledź burze i deszcze na żywo >>>
Najbardziej niespokojnie będzie na zachodzie, północy i w centrum kraju, gdzie od godzin przedpołudniowych mogą przechodzić burze połączone z przelotnym, ale miejscami ulewnym deszczem, a także gradem, krupą śnieżną i porywistym wiatrem.
Tych najsilniejszych burz spodziewamy się miejscami na Pomorzu, w Wielkopolsce, na Kujawach, Ziemi Łódzkiej i Mazowszu. Spadnie tam do 20 litrów deszczu na metr kwadratowy, lokalnie z gradem do 1 centymetra i porywami wiatru do 75 kilometrów na godzinę.
Na pozostałym obszarze też spadnie deszcz, a na terenach górzystych deszcz ze śniegiem i śnieg. Krajobrazy ponownie mogą się zabielać, dlatego drogi i chodniki mogą być śliskie. Kierowców prosimy o ostrożność.
Pogoda zacznie się bardzo szybko poprawiać pod wieczór, kiedy pojawią się większe przejaśnienia, a następnie rozpogodzenia, nawet do bezchmurnego nieba. To będzie zapowiedź bardzo słonecznego i suchego piątku (26.04).
Źródło: TwojaPogoda.pl