Cyklon wędrujący nad Skandynawią i Morzem Bałtyckim przyniesie nam w niedzielę (14.04) załamanie pogody. Od samego poranka pochmurno z opadami deszczu będzie na zachodzie i północy kraju. Lokalnie możliwe burze. Na pozostałym obszarze jeszcze dość słonecznie, ale do czasu.
Śledź deszcze i burze na żywo >>>
Po południu i wieczorem na południu, wschodzie i w centrum przechodzić będzie chłodny front atmosferyczny, a wraz z nim przelotne, jednak miejscami ulewne deszcze, lokalnie połączone z burzami z gradem i porywami wiatru do 80-90 km/h.
Prognoza pogody na niedzielę.W tym samym czasie od północy niebo zacznie się rozpogadzać, a opady ustaną. Jednak będzie bardzo mocno wiać do 70-90 km/h, przede wszystkim na wybrzeżu. Na Bałtyku sztorm. Uprzedzamy, że możliwe są uszkodzenia drzewostanu, zabudowań, samochodów i sieci energetycznej.
Podczas przebywania na otwartej przestrzeni podczas burz szukajmy bezpiecznego schronienia, absolutnie nie pod drzewami. Zabezpieczmy także wszelkie przedmioty leżące luzem na balkonie i przed domem, aby nie porwał ich wiatr i komuś nie wyrządził krzywdy.
Na termometrach w najcieplejszym momencie dnia od 12 stopni nad morzem przez 16-20 stopni na większym obszarze do 22-23 stopni na południu i południowym wschodzie. Podczas opadów i burz może się ochładzać nawet o ponad 5 stopni.
W poniedziałek (15.04) obudzimy się już w zupełnie innej rzeczywistości za oknem. Będzie się poważnie chmurzyć, a w południowej i centralnej części kraju także padać, miejscami obficie. Możliwe są także burze. Wieczorem rozpada się także na zachodzie.
Prognoza pogody na poniedziałek.Temperatura maksymalna spadnie z dnia na dzień nawet o 10 stopni. Termometry pokażą nie więcej niż od 8-9 stopni na zachodzie przez 10-12 stopni na większym obszarze do 15-16 stopni na południu i południowym wschodzie.
Źródło: TwojaPogoda.pl