W środę (10.04) mamy ostre tąpnięcie temperatury. W większości regionów kraju za sprawą chłodnego frontu atmosferycznego jest o 10-15 stopni mniej niż jeszcze we wtorek (9.04). Przeszywający chłód potęguje całkowite zachmurzenie, opady i porywisty wiatr.
W kolejnych dniach będzie się systematycznie ocieplać, wróci też pogodne niebo. Jedynie w weekend (13-14.04) może miejscami przelotnie i słabo popadać, jednak właśnie wtedy będzie najcieplej, od 15 do 20 stopni, a na południu do 22 stopni.
![](https://ipla.pluscdn.pl/dituel/cp/ro/ron319nz2cari642zmmgs3ofkce1qvpo.jpg)
Na Suwalszczyźnie odkryto wieczną zmarzlinę. Taką samą jak na Syberii lub na Alasce
Będzie ciepło, jednak nie gorąco. Kiedy więc temperatura znów przekroczy 25 stopni? Niestety, nie prędko. W przyszłym tygodniu będzie naprawdę zimno, ponieważ w najcieplejszych regionach odnotujemy tylko 10 stopni, ale miejscami poniżej 5 stopni.
Szczególnie zimno będzie nocami i o porankach, gdy nadejdą przymrozki. Nie można też wykluczyć przelotnych opadów śniegu, głównie na terenach górzystych, ale sypnąć może też na północy i północnym wschodzie.
Przyjemne ciepło wróci dopiero na początku ostatniej dekady kwietnia. Wtedy termometry pokażą 25 stopni i więcej. Będzie gorąco, w dodatku słonecznie i sucho. Trzeba się uzbroić w cierpliwość.
Źródło: TwojaPogoda.pl