FacebookTwitterYouTubeIstagramRSS

Zima uderzyła znienacka. Tysiące kierowców utknęło w zaspach

Po wiośnie przyszła zima. Skandynawowie przecierają oczy ze zdziwienia. Tysiące kierowców utknęło w zaspach, nie ma prądu i ogrzewania, a temperatura spada nawet do minus 34 stopni.

Zima niespodziewanie wróciła. Fot. TwojaPogoda.pl
Zima niespodziewanie wróciła. Fot. TwojaPogoda.pl

Mimo, że u nas temperatury ostatnio nie przypominały wiosny, lecz lato, to jednak zima czai się bliżej niż nam się wydaje. Właśnie atakuje mieszkańców Półwyspu Fennoskandzkiego, którzy utknęli w wielokilometrowych korkach w zaspach śnieżnych.

Służby cywilne dwoją się i troją, aby na czas dostarczyć im rozgrzewające napoje i koce. Jeśli ktoś myśli, że na dalekiej północy śnieg i mróz to nic nadzwyczajnego, ten się myli. W styczniu podobne śnieżyce spowodowały, że w korkach utknęło ponad tysiąc kierowców.

Wybuchł olbrzymi skandal, ponieważ służby nie poradziły sobie z niesieniem pomocy potrzebującym. Ludzie marzli na kość w zasypanych samochodach, a nawet we własnych mieszkaniach. Mimo, że mamy już kwiecień, ten kataklizm może się powtórzyć.

Zarówno w Szwecji, jak i w Norwegii i Finlandii, może spaść nawet 30 centymetrów śniegu, a zaspy mogą przekraczać pół metra. Temperatura przypomina środek zimy, ponieważ w miejscowości Nikkaluokta w Szwecji oraz Tulppio w Finlandii odnotowano aż minus 34 stopnie. To największy mróz w kwietniu od 69 lat.

W Polsce w środę (3.04) też mieliśmy powiew zimy, ale bardzo łagodny. Śnieg sypał przelotnie miejscami na Pomorzu, Warmii, Mazurach i Suwalszczyźnie. Minionej nocy (3/4.04) w całej północnej części kraju chwycił mróz, a drogi i chodniki pokryło oblodzenie.

Jednak przed nami szybkie i olbrzymie ocieplenie. Od weekendu aż po połowę przyszłego tygodnia spodziewamy się prawdziwie wiosennych temperatur od 23 do 25 stopni, a na południu nawet letnich, bo będzie nawet do 30 stopni w cieniu.

Źródło: TwojaPogoda.pl / SHMI.

prognoza polsat news