FacebookTwitterYouTubeIstagramRSS

Turcja to tykająca bomba. Te regiony kraju lepiej omijać z daleka z powodu trzęsień ziemi

Coraz więcej Polaków wybiera się na urlop do Turcji. Jednak planując wycieczkę lepiej omijać te miejsca, bo zagrożone są katastrofalnymi trzęsieniami ziemi.

Budynki zniszczone w trzęsieniu ziemi w Turcji. Fot. Wikipedia.
Budynki zniszczone w trzęsieniu ziemi w Turcji. Fot. Wikipedia.

Bilans katastrofalnych trzęsień ziemi w Turcji jest opłakany. Przed rokiem zginęło ponad 60 tysięcy ludzi, a przeszło 120 tysięcy zostało rannych. Naukowcy ostrzegają, że w każdej chwili może dojść do kolejnego niszczycielskiego wstrząsu.

Jak wynika ze statystyk biur podróży, aż co trzeci Polak, który w tym roku wybiera się na wakacje za granicę, planuje podróż do Turcji. Po niszczycielskich wstrząsach wielu zaczęło się zastanawiać, czy wybór tego kraju na wymarzony odpoczynek jest dobrym pomysłem.

Okazuje się, że najchętniej wybierane przez Polaków miejscówki, czyli Bodrum, Stambuł i Antalya mimo, że znajdują się ponad tysiąc kilometrów od epicentrum wstrząsów sprzed roku, to jednak wszystkie te kurorty są zagrożone silnymi trzęsieniami ziemi.

Prawie cała Turcja jest bowiem położona w strefie aktywnej sejsmicznie, gdzie dochodzi do jednych z najsilniejszych, najbardziej zabójczych i niszczycielskich trzęsień ziemi w skali całego świata. Pocięta jest uskokami, które biegną przez zachodnie, wschodnie, północne i środkowo-południowe obszary kraju.

Mapa ryzyka trzęsień ziemi w Turcji. Kolor czerwony i bordowy oznaczają największe zagrożenie, a kolor żółty i zielony najmniejsze. Fot. UC Berkeley Seismology Lab - University of California.

Czy Kapadocja jest bezpieczna?

Najmniejsze zagrożenie wstrząsami obejmuje jedynie regiony środkowo-zachodnie, w tym stolicę Ankarę, a także obszary położone na południe i południowy wschód od niej, w tym Kapadocję. To jedyny popularny region wśród polskich turystów, który jest względnie bezpieczny.

Najbardziej niebezpieczny jest natomiast Stambuł. Tureccy naukowcy, którzy wtórują swoim kolegom z całego świata, są zdania, że kolejne wielkie trzęsienie ziemi nawiedzi właśnie to miasto położone na pograniczu Europy i Azji.

W zagrożeniu znajdzie się życie milionów ludzi i całej rzeszy turystów. Nikt nie potrafi przewidzieć, kiedy to się stanie, ale wystarczy, aby ziemia trzęsła się przez kilkanaście sekund, aby w gruzach znalazły się tysiące budynków.

Mimo, że obowiązują tam normy budowlane, a wieżowce mają być odporne na silne wstrząsy, to jednak ostatnie wstrząsy uświadomiły nam, że nie jest to prawda, a skutki kataklizmu mogą się okazać katastrofalne.

Źródło: TwojaPogoda.pl

prognoza polsat news