Na łamach pisma „Lancet Planetary Health” ukazały się wyniki badań australijsko-chińskiej grupy naukowców, którzy sprawdzili, jak wiele mieszkańców naszej planety wdycha każdego dnia niebezpieczny dla zdrowia i życia smog.
Chociaż wszyscy wiedzieli, że skażenie powietrza jest powszechnym problemem, to jednak nikt nie sądził, że jest aż tak źle. Okazuje się bowiem, że na 99,82 procenta powierzchni naszej planety przekroczone są dopuszczalne normy jakości powietrza.
Toksyczny smog spowił Londyn. Udusiło się kilkanaście tysięcy mieszkańców
Co jeszcze bardziej przerażające, zaledwie 0,001 procenta mieszkańców, czyli 80 tysięcy ludzi, oddycha świeżym, pozbawionym zanieczyszczeń powietrzem, w którym stężenie pyłów nie przekracza normy ustalonej przez Światową Organizację Zdrowia (WHO).
Tego najczystszego powietrza należy szukać w Australii, Nowej Zelandii, na wyspach Pacyfiku oraz w Ameryce Południowej. Na przeciwnym biegunie leżą kraje Azji Południowo-Wschodniej, gdzie smog jest najgęstszy.
Tymczasem na smog narażonych jest ponad 7 miliardów ludzi, a każdego roku na skutek chorób układu oddechowego i krążenia, wywołanych zanieczyszczeniem powietrza, umiera przedwcześnie aż 6,7 miliona ludzi. Tylko nasza świadomość tego zagrożenia i walka z nim może te potworne liczby zmniejszyć.
Źródło: TwojaPogoda.pl / Lancet Planetary Health.