FacebookTwitterYouTubeIstagramRSS

Jest szokujące nagranie ze Śnieżki. Turyści zginęli spadając w przepaść. „Rzucił się na ratunek”

W sieci pojawiło się wstrząsające nagranie z tragedii, do której doszło na szczycie Śnieżki. Dwóch turystów zginęło spadając do „rynny śmierci”. Wiemy też więcej o okolicznościach tego dramatu.

Moment upadku jednego z turystów ze szczytu Śnieżki. Fot. Twitter / Remiza.pl
Moment upadku jednego z turystów ze szczytu Śnieżki. Fot. Twitter / Remiza.pl

We wtorek (30.01) dwóch mężczyzn w wieku 23 i 47 lat poślizgnęło się na samym szczycie Śnieżki i wpadło do tzw. „rynny śmierci”. Nie przeżyli upadku z 900 metrów. Na nagraniu, które zamieszczono w sieci, widoczny jest przebieg tego dramatycznego wypadku.

Widzimy najpierw jednego, a po chwili także drugiego turystę spadającego po północno-zachodnim zboczu Śnieżki do Kotła Łomniczki, najgłębszego karkonoskiego kotła pochodzenia lodowcowego, utworzonego u podnóża Równi pod Śnieżką.

Jak wynika z relacji świadków zdarzenia, jeden z mężczyzn próbował złapać plecak leżący na murku, znajdującym się pod najniższym spodkiem obserwatorium meteorologicznego, który silny podmuch wiatru zepchnął w przepaść.

Turysta poślizgnął się na oblodzonej powierzchni i zaczął się zsuwać w dół zbocza. Na pomoc mu rzucił się stojący w pobliżu turysta, ale on również nie zdołał zachować równowagi i ześlizgnął się w głąb kotła. Nikt nie był w stanie mu pomóc, było zbyt niebezpiecznie.

W tym kierunku spadali mężczyźni. Oznaczone są najbardziej newralgiczne miejsca na zboczach Śnieżki. Fot. TwojaPogoda.pl

Według GOPR-owców, ratować można tylko wtedy, gdy osoba ratująca sama jest bezpieczna. W tym przypadku tak nie było. Gdyby mężczyźni mieli chociażby raczki, a już z pewnością czekany, mieliby znacznie większe szanse na przeżycie. Tego dnia na stokach Śnieżki panowało ekstremalne oblodzenie.

W akcji ratowniczej brało udział 22 ratowników GOPR, 4 ratowników Horská služba Krkonoše, 6 żołnierzy Jednostki Wojskowej Komandosów, 1 śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego i 2 czeskie śmigłowce.

Turyści spadli do „rynny śmierci” i zginęli na miejscu. Fot. TwojaPogoda.pl

Najbardziej niebezpieczne miejsce na zboczach Śnieżki znajduje się tuż nad kotłem w ciągu szlaku niebieskiego, zwanego Drogą Jubileuszową. Schodzą tam spływy gruzowe, a zimą lawiny śnieżne, dlatego w tym okresie jest on zamknięty dla ruchu turystycznego.

Na zboczach kotła usytuowano symboliczny cmentarz ludzi, którzy zginęli w górach. W przeszłości w podobnych wypadkach, na skutek poślizgnięcia się lub zejścia lawiny, w Kotle Łomniczki zginęło co najmniej kilka osób.

Pamiętajmy, aby przed wycieczką w góry zawsze sprawdzać aktualną prognozę pogody, zagrożenie lawinowe i komunikaty turystyczne. Podstawą naszego wyposażenia powinny być raczki na obuwie, a na bardziej wymagających szlakach także czekan i ABC lawinowe.

Źródło: TwojaPogoda.pl / GOPR.

prognoza polsat news