Ścierające się ze sobą masy powietrza sprawią, że nad Polską piętrzyć się będą chmury konwekcyjne, które latem odpowiedzialne są za przelotne, lecz intensywne deszcze, nierzadko połączone z burzami.
Jako, że mamy zimę i temperaturę balansującą na poziomie zera, to zamiast deszczu sypać będzie śnieg, czasem też krupa śnieżna i grad. Opady mogą występować nawet kilkadziesiąt razy w ciągu doby, a w przerwach możliwe są niewielkie przejaśnienia.
Spadają na nas obiekty o dziwnych kształtach geometrycznych. Tak wyglądają pod lupą
Nie bądźmy też zaskoczeni, gdy usłyszymy grzmoty, ponieważ opadom konwekcyjnym mogą towarzyszyć burze. Będzie też bardzo mocno wiać, w porywach nawet do 50-70 kilometrów na godzinę. Spadnie na ogół od 1 do 5 cm śniegu, a na północy, wschodzie i południu do 5-10 cm.
Sytuacja na drogach może być bardzo trudna, zwłaszcza w miejscach, gdzie przechodzić będą najbardziej obfite opady śniegu i zawieje śnieżne. Szybka kumulacja śniegu i ograniczona widoczność to warunki, które będą sprzyjać wypadkom. Dlaczego warto zachować ostrożność.
Źródło: TwojaPogoda.pl