Polska znajduje się pod panowaniem potężnego wyżu imieniem Fiona, który znad Francji przemieszcza się w kierunku Bałkanów. Ciśnienie w jego centrum sięga nawet 1045 hPa. Tak wysokiego ciśnienia nie mieliśmy w Polsce od 10 miesięcy.
Barometry pokazują w sobotę (16.12) od 1028 hPa na północnym wschodzie przez 1035 hPa w centrum do 1040 hPa na południu kraju. Ostatniej doby ciśnienie gwałtownie wzrosło o 10 hPa na północy i nawet o 20 hPa na południu.
Na co należy uważać?
Tak duży skok ciśnienia, jak i jego bardzo wysokie wartości mogą niekorzystnie wpływać na nasze samopoczucie wywołując nasilenie się najróżniejszych dolegliwości. Wysokie ciśnienie zwiększa napływ krwi do serca, podnosząc ryzyko udaru mózgu. Warto więc kontrolować swoje ciśnienie tętnicze.
Źle mogą się czuć też astmatycy, ponieważ wysokie ciśnienie utrudnia oddychanie, zwiększając ucisk na obolałe oskrzela. Trzeba też pamiętać, że przy słabnącym wietrze wszelkie zanieczyszczenia opadają i gromadzą się przy powierzchni ziemi, drażniąc drogi oddechowe.
Prognozowane ciśnienie atmosferyczne (w hPa). Fot. IMGW-PIB.Meteopaci, którzy zawsze niekorzystnie odczuwają skutki nietypowych zjawisk atmosferycznych, mogą odczuwać ból i zawroty głowy, senność, znużenie, rozdrażnienie i rozkojarzenie, a także wolniejsze niż zazwyczaj reagowanie na wszelkie bodźce. Pamiętajmy więc o odpoczynku i odpowiednim nawodnieniu organizmu.
Są jednak także pozytywne strony wysokiego ciśnienia. Regenerują one uszkodzony naskórek, dzięki czemu rany, w tym zwłaszcza oparzenia, goją się znacznie szybciej. Wyż przynosi też zwykle rozpogodzenia, jednak nie tym razem, bo to tzw. zgniły wyż, a więc pochmurny i mglisty.
Kiedy tąpnięcie ciśnienia?
Bardzo wysokie ciśnienie utrzyma się do poniedziałku (18.12), następnie zacznie gwałtownie spadać. W ciągu zaledwie 4 dni obniży się nawet o 35 hPa. W międzyczasie będzie mocno padać i porywiście wiać. To bardzo złe wieści dla meteopatów.
Źródło: TwojaPogoda.pl