W czwartek (23.11) naszą aktywność poza zabudowaniami powinniśmy ograniczyć do niezbędnego minimum z powodu skrajnie niebezpiecznych zjawisk atmosferycznych, które mogą stwarzać zagrożenie dla zdrowia i życia oraz powodować szkody materialne.
Szczególnie groźna będzie wichura, która da się we znaki niemal w całym kraju. Wiatr przekroczy prędkość 70 km/h, powyżej której może powodować szkody, w północnych województwach rano i przed południem, a w południowych regionach po południu.
Apogeum wichury przypadnie w północnej połowie kraju w godzinach popołudniowych i wieczornych, a w południowej połowie wieczorem i w nocy z czwartku na piątek (23/24.11). Porywy mogą dochodzić do 70-100 km/h, a lokalnie nawet do 110 km/h.
Najmocniej powieje podczas przejścia frontu szkwałowego niosącego przelotne, ale miejscami intensywne opady deszczu. Niewykluczone są wówczas burze z gradem lub krupą śnieżną. Na Bałtyku silny sztorm w porywach do 10-11 stopni w skali Beauforta.
Tuż przed frontem nastąpi szybkie i krótkotrwałe ocieplenie nawet do 10 stopni, bez względu na porę doby. Po froncie zacznie się bardzo szybko ochładzać, a deszcz zacznie przechodzić w deszcz ze śniegiem i śnieg. Nawałnica ustąpi do piątkowego (24.11) poranka.
Wichura może łamać gałęzie, powalać drzewa na drogi, chodniki i samochody, zrywać linie energetyczne, uszkadzać dachy na budynkach. Możliwe są utrudnienia w ruchu drogowym, kolejowym, lotniczym i morskim oraz masowe przerwy w dostawach prądu.
Warto już teraz uprzątnąć z balkonów i sprzed domu wszelkie przedmioty, które może porwać wiatr, a także przeparkować samochód spod drzewa. W trakcie nawałnicy należy unikać przebywania w pobliżu drzew, tablic reklamowych i innych niezabezpieczonych konstrukcji.
Źródło: TwojaPogoda.pl