Poniedziałek (21.08) będzie pierwszym od dłuższego czasu dniem bez opadów i burz na przeważającym obszarze kraju. Jeśli popada i zagrzmi, to tylko przelotnie, wyłącznie w południowych województwach. Niebo będzie pogodne, głównie na północy bezchmurne.
To właśnie w północnej połowie kraju zmiany w aurze będą największe. Tam nie dość, że będzie najpogodniej, to jeszcze najchłodniej. Po przejściu chłodnego frontu, znad Atlantyku spłynie rześka masa powietrza o temperaturze maksymalnej od 20 do 25 stopni.
Noce i wczesne poranki zapowiadają się zimno, ponieważ termometry będą pokazywać zaledwie od 10 do 15 stopni, czyli nawet o 5-10 stopni mniej niż dotychczas.
Taka sucha i chłodniejsza pogoda utrzyma się do połowy tygodnia. To będzie wielka ulga, zwłaszcza dla mieszkańców i turystów na Warmii, Mazurach i Podlasiu, gdzie miniony tydzień był niezwykle upalny, z temperaturami do 36 stopni w cieniu.
Na południu pogoda bez zmian
Na południu warunki atmosferyczne pozostaną męczące, ponieważ nadal będzie bardzo gorąco, w okolicach 30 stopni, a na dodatek może jeszcze padać i grzmieć, poza poniedziałkiem (21.08) również w środę (23.08).
Jednak opady i burze będą się pojawiać rzadziej, a przez to powietrze znacznie bardziej się osuszy, a żar będzie mniej dokuczliwy, co jest bardzo istotną zmianą, zwłaszcza dla tych, którzy upał znoszą najciężej.
Źródło: TwojaPogoda.pl