Nie mamy dobrych wieści dla tych urlopowiczów, którzy rozpoczynają wyczekiwany od dawna wypoczynek na początku lipca. Najbliższy weekend (1-2.07) przyniesie nam spływ polarno-morskiego powietrza, które dodatkowo będzie pogłębiane przez niskie chmury i deszcze.
W sobotę (1.07) najzimniej będzie na południu i południowym zachodzie kraju, a w niedzielę (2.07) na środkowym południu, południowym wschodzie i północy. Tam temperatura w najcieplejszym momencie dnia sięgnie zaledwie 12-15 stopni. Nocami i o porankach będzie poniżej 10 stopni.
Odczuwalnie będzie jeszcze zimniej, ponieważ spodziewamy się pełnego zachmurzenia, ciągłych i obfitych opadów deszczu oraz silnego wiatru. Przez cały weekend spadnie od 10 do 20 mm deszczu, a w górach nawet powyżej 30 mm.
Szczególnie fatalnie pogoda w weekend zapowiada się w Karpatach, gdzie nie dość, że będzie poniżej 10 stopni, to jeszcze bardzo deszczowo. Szlaki będą mokre, błotniste i śliskie. Niski pułap chmur sprawi, że szczyty znikną i łatwo będzie pobłądzić.
Dobra wiadomość jest taka, że podmuch przeszywającego chłodu długo nie potrwa, bo już od początku przyszłego tygodnia zacznie się bardzo szybko ocieplać. Znów zrobi się gorąco i bardzo słonecznie.
Źródło: TwojaPogoda.pl