FacebookTwitterYouTubeIstagramRSS

Aż włosy jeżą się na głowie. Tak wyglądała najbardziej śnieżna i mroźna Wielkanoc w historii

Wielkanoc jako święto ruchome raz wypada w marcu, a innym razem w kwietniu. Pogoda potrafi się różnić diametralnie, od siarczystego mrozu i śnieżyc aż po niemal upał. Poznaj najbardziej ekstremalne Wielkanoce na tle historii.

Śnieżna Wielkanoc w 2008 roku. Fot. TwojaPogoda.pl
Śnieżna Wielkanoc w 2008 roku. Fot. TwojaPogoda.pl

W tym roku Wielkanoc nie rozpieszcza nas pogodą. Mimo, że jest dość ciepło, to jednak chmurzy się, w wielu miejscach także pada. Biorąc pod uwagę to, co przeżywaliśmy na tle lat, można śmiało sklasyfikować ją jako umiarkowanie kapryśną.

Całe szczęście nie sypie śnieg i nie trzyma mróz, a przecież zdarzały się i takie Wielkanoce. W przeciwieństwie do Bożego Narodzenia, które ma stałą datę, Wielkanoc wyznaczana na podstawie pierwszej wiosennej pełni Księżyca wypada zawsze między 22 marca a 25 kwietnia.

Najzimniejsza Wielkanoc

Gdy świętujemy ją jeszcze w marcu, to bywa zimowo. Tą najzimniejszą obchodziliśmy w 2001 roku, kiedy temperatura nad ranem w Niedzielę Wielkanocną spadła w całym kraju poniżej zera. W Wielkopolsce było minus 8 stopni, a pod Tatrami nawet minus 14 stopni.

Biorąc pod uwagę również najwyższą temperaturę w pełni dnia, to berło tej najzimniejszej przypada Wielkanocy z 2013 roku. W najcieplejszym momencie termometry pokazały na ogół zaledwie od 0 do 3 stopni, ale były miejsca, gdzie mróz panował przez całą dobę.

Tak było m.in. na Pomorzu Gdańskim, Warmii i Mazurach, gdzie w Poniedziałek Wielkanocny temperatura nie przekroczyła zera. Święta wypadły wówczas na przełomie marca i kwietnia, stąd jeszcze utrzymujące się akcenty zimowe.

Najbardziej śnieżna Wielkanoc

Wielkanoce bywały też śnieżne. W 2008 roku mieliśmy jedną z najwcześniejszych na tle lat. Nic więc dziwnego, że śnieg zasypał wiele regionów kraju. Spadło go co najmniej kilka centymetrów, ale z wyjątkami.

Miejscami na Pomorzu, Warmii, Mazurach, Podlasiu i Lubelszczyźnie napadało nawet 10-15 centymetrów białego puchu. Podczas świątecznych spacerów lepiono bałwany i zajączki.

Najgorętsza Wielkanoc

Na koniec opowiemy o tej najbardziej przyjemnej Wielkanocy, która przyniosła nam powiew lata. Miała ona miejsce w 2000 roku, a więc całkiem dawno. Przypadła na 23-24 kwietnia, czyli była jedną z najpóźniejszych.

Na połowie obszaru Polski termometry pokazały w cieniu powyżej 25 stopni, i to przy pogodnym niebie. Najgoręcej było na zachodzie, gdzie odnotowano aż 29 stopni. W Słubicach, przy granicy z Niemcami, do upału zabrakło zaledwie 0,6 stopnia.

Źródło: TwojaPogoda.pl / IMGW-PIB.

prognoza polsat news