FacebookTwitterYouTubeIstagramRSS

Potężny atak zimy. Śnieg dotarł nawet do Kalifornii, gdzie tak dużo nie było go od ponad 30 lat

Kalifornijczycy przecierają oczy ze zdziwienia na widok śniegu, którego w takich ilościach nie widzieli od ponad 30 lat. Skutki rekordowego ataku zimy dotknęły miliony mieszkańców.

Słynny napis "Hollywood" w Los Angeles spowity chmurami śniegowymi. Fot. YouTube / Guardian News.
Słynny napis "Hollywood" w Los Angeles spowity chmurami śniegowymi. Fot. YouTube / Guardian News.

Pierwszy raz od 1989 roku w Los Angeles i okolicznych hrabstwach wydano ostrzeżenie przed zawiejami i zamieciami śnieżnymi. Na wzgórzach spadło nie widziane od wielu lat 30 centymetrów śniegu, a w górach Sierra nawet 1,5 metra.

Śnieżyce i porywiste podmuchy wiatru sprawiły, że widoczność spadła niemal do zera wywołując paraliż w ruchu drogowym i lotniczym. Kierowcy zjeżdżając z domów położonych na wzgórzach utknęli na zaśnieżonych i śliskich drogach. Doszło do wielu kolizji i wypadków.

Hollywoodzkie gwiazdy prześcigają się w publikowaniu w mediach społecznościowych zdjęć i nagrań z niecodziennych krajobrazów. Mimo dokuczliwego żywiołu raczej nikt nie narzeka. Jest rzadka okazja, aby porzucać się śnieżkami i ulepić bałwana.

Tysiące domów bez prądu i ogrzewania

Zima powoduje jednak straty. Pod ciężarem mokrego śniegu dochodzi do uszkodzeń drzewostanu i linii energetycznych. Prąd, a co za tym idzie także ogrzewanie, przestały płynąć do ponad 100 tysięcy odbiorców, którzy marzli we własnych domach.

Śnieg w Kalifornii to rzadkość

Opady śniegu w Kalifornii zdarzają się bardzo rzadko, każdej zimy wyłącznie w górach. Na niżej położonych obszarach południowej, najcieplejszej części stanu, puch pojawia się raz na wiele lat. Tym razem jego ilości okazały się rekordowe.

Śnieżyce poprzedzone zostały przez potężne ulewy, w trakcie których doszło do licznych podtopień, powodzi i osunięć ziemi. Pod wodą znalazły się domy, drogi i tunele, a nawet stacje metra w rejonie Los Angeles.

Zima atakuje 50 milionów Amerykanów

Wcześniej zima zaatakowała północne i centralne regiony Stanów Zjednoczonych. Ostrzeżenia przed zawiejami, zamieciami, śnieżycami, wichurami i mrozem otrzymało blisko 50 milionów Amerykanów.

Tegoroczna przepowiednia sympatycznego świstaka imieniem Phil z Pensylwanii sprawdza się co do joty, bo zima przedłuży się o 6 tygodni, przed mieszkańcami USA jeszcze kilka ataków śnieżyc i mrozów zanim nadejdzie wyczekiwana wiosna.

Źródło: TwojaPogoda.pl / NWS / NOAA.

prognoza polsat news