FacebookTwitterYouTubeIstagramRSS

Bardzo złe wieści. Wir polarny właśnie się rozpada. Wrócą śnieżyce i siarczyste mrozy?

Wysoko nad Arktyką dzieje się coś niepokojącego. Wir polarny zaczyna się rozpadać, a to oznacza, że zima może jeszcze przypuścić potężny atak. Czy wiosna w Polsce znów się opóźni?

Początek rozpadu wiru polarnego. Fot. Wxcharts.
Początek rozpadu wiru polarnego. Fot. Wxcharts.

W stratosferze obserwujemy nasilające się gwałtowne ocieplenie, które w ciągu najbliższych kilkunastu dni osiągnie apogeum. Średnia temperatura na wysokości powyżej 10 kilometrów może być nawet o 50 stopni wyższa od tej notowanej zazwyczaj.

To musi się skończyć rozpadem wiru polarnego, czyli sezonowego cyklonu panującego nad Arktyką. Powstaną meandry prądu strumieniowego, które sięgając znacznie dalej na południe niż zwykle, przyniosą późne fale mrozów i śnieżyce, które nawet o 2 tygodnie opóźnią nadejście tak wyczekiwanej wiosny.

Wciąż nie jest jasna odpowiedź na pytanie, które regiony północnej półkuli muszą się spodziewać przedłużania się zimy. Przed rokiem przydarzyło się to nam. Po bardzo ciepłym lutym i łagodnym marcu, kwiecień okazał się wyjątkowo zimny.

W tym roku może się to powtórzyć, ale wcale nie powiedziane, że w Europie, w tym również w Polsce. Pecha mogą mieć natomiast Amerykanie lub Rosjanie. Póki co prognozy wskazują na powrót zimy pod koniec lutego i na początku marca, mogą jednak jeszcze ulec zmianie. Oby.

Źródło: TwojaPogoda.pl

prognoza polsat news