Zima po tygodniach nieobecności zaczyna się rozkręcać. Z każdym dniem coraz większy obszar kraju znajdować się będzie pod śniegiem i jeszcze przed końcem tygodnia biało będzie już w całej Polsce.
W czwartek (19.01) sypać będzie na południu, wschodzie i w centrum kraju, a w piątek (20.01) na południu i południowym wschodzie. Jednak zdecydowanie najbardziej śnieżnie zapowiada się sobota (21.01). Ze wschodu na zachód będzie wędrować cyklon z obfitymi opadami śniegu.
Porywy wiatru do 50-60 kilometrów na godzinę będą wzniecać zawieje i zamiecie śnieżne, które mogą ograniczać widoczność na drogach do mniej niż 50 metrów. W trakcie największego natężenia opadów warunki jazdy będą bardzo trudne.
W pierwszej połowie dnia sypać będzie we wschodniej połowie kraju, natomiast po południu i wieczorem opady przeniosą się nad zachodnie województwa. Do końca dnia spadnie przeważnie do 5-10 centymetrów śniegu.
Temperatura w najcieplejszym momencie dnia będzie wahać się od 0 do 3 stopni. Właśnie w takiej temperaturze płatki śniegu są zwykle największe i najbardziej wilgotne. Swoim ciężarem mogą łamać gałęzie, a te upadając, zrywać linie energetyczne. Możliwe są przerwy w dostawach prądu.
Źródło: TwojaPogoda.pl