Nad Polskę napływa powietrze pochodzenia arktycznego, które dotychczas było ograniczane przez przeważające zachmurzenie i opady śniegu, miejscami w postaci śnieżyc z prawdziwego zdarzenia.
Jednak wraz ze spodziewanymi większymi przejaśnieniami i rozpogodzeniami, ciepło utrzymywane przy powierzchni ziemi zacznie intensywnie promieniować, a to oznacza, że temperatura będzie bardzo szybko spadać.
Odczujemy to dotkliwie już w nocy z wtorku na środę (13/14.12), kiedy na południu, wschodzie i w centrum kraju mróz będzie siarczysty. Najniższej temperatury spodziewamy się krótko po wschodzie słońca.
Termometry pokażą wtedy w woj. śląskim, małopolskim, podkarpackim, lubelskim, świętokrzyskim, mazowieckim, podlaskim i warmińsko-mazurskim poniżej minus 15 stopni. Jednak lokalnie spodziewamy się nawet minus 20 stopni, również przy gruncie.
Biegunem zimna będą jednak obszary górzyste i okołogórskie. W słynnych mrozowiskach, np. na torfowisku w Czarnym Dunajcu na Podhalu, temperatura może spaść nawet do minus 25 stopni. Z takim mrozem przelewek nie ma.
W nocy ze środy na czwartek (14/15.12) największego mrozu spodziewamy się na północnym zachodzie, do minus 10 stopni, a także na północnym wschodzie, od minus 15 stopni, a przy granicy z obwodem kaliningradzkim nawet do minus 20 stopni.
Pamiętajcie, aby zwracać szczególną uwagę na osoby bezdomne, które spędzają noc na wolnym powietrzu lub w nieogrzewanych pomieszczeniach. Alarmujcie o nich służby pod numerem straży miejskiej 986 lub policji 112, możecie komuś uratować przez to życie.
Źródło: TwojaPogoda.pl