Susza, która panuje w Polsce praktycznie od początku roku, nadal nie ustępuje i nic nie wskazuje na to, aby miało się to szybko zmienić. Wystarczy spojrzeć na mapę sum opadów prognozowanych na następne 2 tygodnie, aby stało się jasne, że coś jest nie tak.
W Polsce opadów będzie bardzo mało, miejscami nie spadnie nic. Staniemy się jednym z najbardziej suchych krajów w Europie. Dla porównania olbrzymie ilości deszczu spodziewane są w tym czasie na południu i zachodzie kontynentu.
Sumy opadów będą tam przekraczać 100 mm. Za brak opadów w naszym kraju odpowiada sytuacja baryczna. Od dłuższego czasu nad środkową i wschodnią Europą panowały wyże, które mimo, że w wielu regionach przynosiły pełne zachmurzenie i mgły, to jednak padało tyle, co kot napłakał.
W najbliższej perspektywie sytuacja będzie się powtarzać. Wyż zapewni sporo rozpogodzeń, ale nadal będzie zatrzymywać niosące wilgoć chmury z zachodu. Całe hektolitry bardzo potrzebnej glebie wody zatrzymają układy niżowe krążące nad północnym Atlantykiem.
Będą one zrzucać wilgoć na Wyspy Brytyjskie. Tam padać będzie znacznie więcej i dużo częściej niż zwykle. Spadnie nie tylko deszcz, jaki powinien spaść, ale też ten skradziony nam.
![](https://ipla.pluscdn.pl/dituel/cp/45/4511ev8jkcdrr1az351spnruqh3689tm.jpg)
Zmianę mógłby przynieść układ niżowy wędrujący przez centralną Europę na wschód. Musiałby jednak ustąpić wyż, który blokuje nie tylko opady, ale też nadejście wichur i znacznie cieplejszych mas powietrza.
Jeśli zima okaże się sucha, a zapasy wody w glebie nie zostaną uzupełnione, to na przyszłoroczną wiosnę możemy mieć jeszcze większe problemy z suszą, zarówno w rolnictwie, jak i z ujęciami wody pitnej.
Źródło: TwojaPogoda.pl