FacebookTwitterYouTubeIstagramRSS

Pierwszy atak zimy sparaliżował Moskwę. Karambole, awarie prądu, chaos na lotniskach

Pierwszy atak zimy w Moskwie wywołał olbrzymi chaos. Na drogach doszło do wielu wypadków i kolizji, gałęzie spadały na samochody i chodniki, tysiące domostw straciło prąd oraz odwołano wiele lotów. Zobacz zdjęcia.

Fot. Pixabay.
Fot. Pixabay.

W Moskwie ogłoszono „dzień blacharza”. To skutek pierwszego w tym sezonie ataku zimy, który poprzedziło wyjątkowo późne babie lato. Po tym, gdy termometry pokazały 11 stopni, w kilka godzin wyjątkowo się ochłodziło.

Porywisty wiatr łamał drzewa i uszkadzał dachy. Wiele dróg i chodników zostało usłanych konarami, niektóre zniszczyły zaparkowane samochody. Do tysięcy odbiorców w rosyjskiej stolicy przestał płynąć prąd. Doszło też do pożarów transformatorów.

Gdy temperatura spadła poniżej zera, deszcz zaczął zamarzać, tworząc na drogach i chodnikach warstwę lodu. Oblodzenie stało się przyczyną wielu kolizji i wypadków. W najpoważniejszym karambolu wpadło na siebie 50 samochodów. Ranne zostały 2 osoby.

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez Jayden X (@nojaydenx)

Na lotniskach z powodu gołoledzi pokrywającej pasy startowe i drogi kołowania odwołano dziesiątki lotów. Służby nie nadążały z odladzaniem samolotów. W poniedziałek (31.10) warsztaty samochodowe były pełne. Blacharze mają zajęte terminy na cały tydzień.

Źródło: TwojaPogoda.pl

prognoza polsat news