FacebookTwitterYouTubeIstagramRSS

Wszystko się pozmieniało. Strażacy częściej wyjeżdżają do skutków burz niż do gaszenia pożarów. Dlaczego?

Minionych wakacji strażacy znacznie częściej wyjeżdżali do usuwania skutków gwałtownych burz niż do gaszenia pożarów. Jaka jest tego przyczyna?

Usuwanie skutków nawałnicy. Fot. KP PSP Nowa Sól.
Usuwanie skutków nawałnicy. Fot. KP PSP Nowa Sól.

Jak informuje Państwowa Straż Pożarna, w wakacje strażacy interweniowali w sumie ponad 135 tysięcy razy, z czego powyżej 26 tysięcy razy przy usuwaniu skutków burz, w tym zabezpieczaniu uszkodzonych budynków, sprzątania połamanych drzew i wypompowywaniu deszczówki.

Dla porównania do gaszenia pożarów wyjeżdżali ponad 22 tysiące razy. Uprawy rolne płonęły przeszło 6 tysięcy razy, a obszary leśne ponad 1,7 tysiąca razy. Pożary rozprzestrzeniały się błyskawicznie za sprawą wyjątkowo wysokich temperatur i silnej suszy.

Z tego samego powodu częściej wypoczywaliśmy nad wodą. Strażacy na akwenach interweniowali blisko 4 tysiące razy. Niestety, nie wszystkim udało się pomóc. Utonęło 190 osób, a 93 odniosły obrażenia.

Strażacy mają coraz więcej pracy

Strażacy mówią o coraz większej sile nawałnic, prowadząc skrupulatne statystyki dotyczące swojej pracy w terenie. Okazuje się, że z biegiem lat wezwań do usuwania skutków burz jest coraz więcej, a przez to podejmowane akcje są coraz kosztowniejsze. Już niemal połowa akcji strażackich związana jest ze skutkami gwałtownej aury, a będzie ich jeszcze więcej.

Niegdyś największym zagrożeniem ze strony burz były pożary drewnianych zabudowań. Dzisiaj są to głównie ułamane gałęzie upadające na przechodniów, samochody i drogi oraz zerwane dachy i przerwy w dostawach prądu i innych mediów.

Od czasu wynalezienia piorunochronu i jego rozpowszechnienia się, w domach możemy się czuć znacznie bezpieczniej. Jednak przez lata zwiększyła się liczba ludności, samochodów, zabudowań, mamy też więcej dóbr materialnych, a co za tym idzie, wzrasta liczba strat.

Źródło: TwojaPogoda.pl / PSP.

prognoza polsat news