W weekend czeka nas ostre załamanie pogody, kończące tygodniową falę upałów. Zanim jednak odetchniemy z ulgą i poczujemy rześki powiew wiatru, musimy się przygotować na naprawdę gwałtowne burze z ulewami, gradobiciami i porywistym wiatrem.
Prognoza pogody na sobotę, 20 sierpnia
Początek weekendu z gwałtownymi burzami na przeważającym obszarze kraju. Najwięcej deszczu, miejscami z gradem, spadnie w pasie od Górnego Śląska i Małopolski przez Ziemię Łódzką i Kujawy po wschodnie Pomorze. Miejscami sumy opadów mogą przekraczać 50 mm i możliwe są podtopienia.
Burze nie dotrą nad wschodnie województwa, gdzie nadal będzie słonecznie. Bez opadów, ale z przewagą chmur będzie zaś na północnym zachodzie. Temperatura zacznie się obniżać poniżej 30 stopni, a na zachodzie poniżej 25 stopni. Tylko na wschodzie nadal upalnie, do 35 stopni.
Prognoza pogody na niedzielę, 21 sierpnia
Ciąg dalszy intensywnych, ciągłych opadów deszczu, tym razem w pasie od Śląska i Małopolski przez Ziemię Łódzką i Mazowsze po Warmię, Mazury i Suwalszczyznę. Spadnie tam nawet powyżej 50 mm deszczu. Miejscami skumulowana suma opadów od soboty może przekraczać 100 mm. Możliwe są wezbrania rzek i podtopienia.
Na wschodzie nadal bez opadów, a na zachodzie po ustąpieniu deszczu pogoda zacznie się stopniowo poprawiać. Podczas, gdy w strefie najsilniejszego deszczu temperatura nie przekroczy 20 stopni, a na większym obszarze będzie od 22 do 26 stopni, to na wschodzie nadal upalnie, do 31 stopni.
Źródło: TwojaPogoda.pl