FacebookTwitterYouTubeIstagramRSS

Nad Polską pojawiła się cała eskadra „latających spodków”. Skąd się wzięło to niezwykłe zjawisko?

Na polskim niebie pojawiły się obłoki, które swym kształtem do złudzenia przypominały „latające spodki”. Skąd się wzięło to niecodzienne zjawisko?

Obłok lentikularny nad Małopolską. Fot. Facebook / Piotr Batkiewicz / Michał Pe.
Obłok lentikularny nad Małopolską. Fot. Facebook / Piotr Batkiewicz / Michał Pe.

We wtorek i w środę (12-13.07) nad zachodnią, południową i centralną Polską pojawiły się niecodzienne chmury. Były to obłoki lentikularne, zwane też chmurami soczewkowatymi, a fachowo z łaciny Altocumulus lenticularis. Ze względu na swój kształt często są brane za „latające spodki”.

Zwykle można je ujrzeć nad terenami pagórkowatymi i górami, ale tym razem ich zasięg zaskoczył. Jednocześnie pojawiły się na sporym obszarze kraju, co było niezwykle rzadkim fenomenem.

Obłoki lentikularne nad Jaworem w woj. dolnośląskim. Fot. Facebook / Gosia Sondej.

Ich występowaniu sprzyjały warunki atmosferyczne, a mianowicie napływ stabilnego powietrza z południa, który został zakłócony przez pasma górskie. Po stronie zawietrznej powstały fale stojącego powietrza, na szczytach których utworzyły się niewyraźne, rozmyte obłoki.

Obłoki lentikularne nad Poznaniem. Fot. Facebook / Marta Wiśniewska.

Z czasem oprócz niedużych, samotnych obłoków pojawiły się też silnie wydłużone, ciągnące się przez całe niebo pasma ułożone wobec siebie równolegle, czyli chmury Altocumulus lenticularis dublicatus.

Obłoki lentikularne nad Kątami Wrocławskimi. Fot. Facebook / Adrianna Kozieł.

Chmurom soczewkowatym towarzyszyły związane z konwekcją, czyli unoszeniem się ciepłego powietrza, prądy wstępujące, które szybownicy zwykle wykorzystują do wznoszenia się bez obaw przed turbulencjami.

Źródło: TwojaPogoda.pl

prognoza polsat news