Profesor Ed Hawkins z Uniwersytetu Reading w Anglii opracował wizualizacje, które w bardzo łatwy i intuicyjny sposób uświadamiają nam o tym, jak szybko postępuje globalne ocieplenie klimatu.
Nazywane są one „paskami klimatycznymi” i pokazują zmieniające się średnie roczne odchylenia temperatury od normy z lat 1971-2000. Każdy pasek to kolejny rok, w skali świata począwszy od 1850 roku, a w Polsce od 1901 roku.
Niebieskie paski wskazują na temperaturę poniżej normy, białe w normie, a czerwone powyżej normy. Na tle lat kolory różniły się, ponieważ jeden rok bywa cieplejszy, a inny chłodniejszy. Jednak na tle stulecia trend jest wyraźny.
Otóż przybywa pasków czerwonych, a ubywa niebieskich. Ostatnie lata były dla polskiego klimatu wyjątkowe, ponieważ odnotowaliśmy najcieplejszy rok z dziejach meteorologii, i to rok po roku, najpierw w 2019, a następnie w 2020 roku.
Średnia temperatura była w skali całego kraju o 2 stopnie wyższa od normy. Paski zmieniły barwę z czerwonej w bordową. W przyszłości czerwień zdominuje paski klimatyczne, a bordowe barwy będą pojawiać się coraz częściej.
Naukowcy ostrzegają, że ocieplenie klimatu doprowadzi nie tylko do większej liczby dni gorących i upalnych, ale również odbierze nam zimę i przyniesie coraz więcej klęsk żywiołowych, które będą również coraz kosztowniejsze dla mienia i ludzkiego życia.
Tylko dalsze ograniczanie emisji gazów cieplarnianych może ten proces spowolnić lub zatrzymać. To oczywiście wiąże się z kosztami i zmianą sposobu funkcjonowania, ale chyba nikt nie chce żyć w piekle, męcząc się każdego lata podczas potwornych upałów i obawiając się o dach nad głową podczas nawałnic.
Źródło: TwojaPogoda.pl