Marzec zapisał się wśród najbardziej suchych w całej historii pomiarów meteorologicznych. W zachodnich, północnych i centralnych regionach kraju spadło najmniej deszczu od półwiecza. Miejscami nie odnotowano ani jednej kropli wody z chmur.
W efekcie pojawiła się susza, która zaczęła pustoszyć roślinność na samym początku okresu wegetacyjnego. O skali posuchy świadczył porywisty wiatr wzniecający rozległe zamiecie pyłowe nad polami uprawnymi.
Jednak poniedziałkowe (4.04) popołudnie, wieczór i noc, zgodnie z zapowiedziami, przyniosły pierwsze niewidziane od końca lutego deszcze. Miejscami padało obficie, ponieważ na Pomorzu spadło nawet 11 mm deszczówki. W pozostałych regionach sumy opadów wahały się od 1 do 8 mm.
Mieszkańcy, zwłaszcza rolnicy, ogrodnicy i działkowcy, z utęsknieniem wyczekiwali na deszcz, dlatego jego pojawienie się wywołało u nich radość. Zanim nadeszła susza trudno było uwierzyć, że można się aż tak cieszyć z deszczu. A jednak.
Wielu zapomniało jak on wygląda, po pięciu skrajnie suchych tygodniach. Zadowolenie z życiodajnego opadu chyba najlepiej obrazuje kultowy taniec w strugach deszczu niezapomnianego Gene Kelly'ego w „Deszczowej Piosence” z 1952 roku.
To jeszcze nie koniec opadów, ponieważ susza zostanie złagodzona i przez wyjątkowo wilgotny okres. Do końca tygodnia w większości regionów kraju spadnie od 10 do 20 mm deszczu, a na Pomorzu nawet do 30-40 mm.
Źródło: TwojaPogoda.pl