Czy na początku kwietnia może być coś bardziej nieprzyjemnego od śnieżyc? Niestety tak. To wichury, które wrócą po przeszło miesięcznej przerwie. W sobotę (2.04) mieszkańcy południowych, wschodnich i centralnych regionów nadal będą się zmagać z opadami śniegu, na szczęście słabnącymi.
W niedzielę (3.04) pogoda na krótko poprawi się, a w poniedziałek (4.04) kolejne jej załamanie, tym razem bardzo niebezpieczne. W drugiej połowie dnia dojdzie do niego na zachodzie, północy i w centrum kraju, a wieczorem i w nocy na południu i wschodzie.
Najpierw spodziewamy się intensywnych opadów śniegu, które miejscami mogą przybierać postać burz śnieżnych, a następnie wraz z ociepleniem będą one przechodzić w obfity deszcz. Towarzyszyć im będzie bardzo silny wiatr osiągający w porywach 70-80 km/h, a lokalnie do 90 km/h.
Mocno powieje także we wtorek (5.04), najdłużej, bo aż do godzin popołudniowych, w województwach południowych. Najszybciej, jeszcze o poranku, wiatr osłabnie na północy. Śnieg przejdzie w deszcz, który będzie występować przelotnie, ale może być chwilami obfity.
Uprzedzamy, że wichura może łamać gałęzie, uszkadzać zadaszenia budynków i zrywać linie energetyczne. Możliwe są z tego powodu utrudnienia w ruchu drogowym i kolejowym, a także masowe przerwy w dostawach prądu.
Źródło: TwojaPogoda.pl