Sobota (26.03) przyniosła zmiany w pogodzie. Z północy na południe kraju wędrował chłodny front atmosferyczny, a wraz z nim chmury i przelotne opady deszczu. W wielu regionach popadało pierwszy raz od miesiąca i zarazem po raz pierwszy w marcu.
Na przeważającym obszarze w ogóle nie padało lub był to opad tak niewielki, że aż niemierzalny, poniżej 0,1 mm. Więcej deszczu spadło na południu, ale jedynie w Karpatach sumy opadów przekroczyły 1 mm. W Nowym Sączu w Małopolsce spadły niecałe 3 mm deszczu.
Opad za minioną dobę. Gdzie zanotowano największy opad. #pogoda #suma #opad #IMGWCMM pic.twitter.com/YzxYdh6i22
— Centrum Modelowania Meteorologicznego IMGW-PIB (@IMGW_CMM) March 27, 2022
Jak pamiętamy, w połowie marca popadało miejscami na zachodzie i południu kraju. Na północy, wschodzie i w centrum deszczu nie widziano od ponad miesiąca. W najbliższych dniach opady pojawiać się będą częściej i na coraz większą skalę.
W połowie przyszłego tygodnia mocno padać będzie w południowej połowie kraju, gdzie w krótkim czasie spadnie nawet 20-30 mm opadu, a w Karpatach nawet 50 mm, częściowo w postaci śniegu. Jednak w północnej połowie kraju opady nadal będą bardzo słabe.
Najdłużej na pierwszy deszcz od końca lutego poczekają mieszkańcy w pasie od zachodniego Pomorza i Wielkopolski przez Kujawy po Warmię i Mazury, nawet do końca przyszłego tygodnia. To będzie już pięć suchych tygodni.
Susza pojawia się w najbardziej niekorzystnym okresie, ponieważ u początku sezonu wegetacyjnego, gdy przyroda budzi się do życia po zimowym uśpieniu. Roślinność potrzebuje deszczówki do wzrostu. Dobra wiadomość jest taka, że kwiecień zapowiada się wilgotno. Jest więc nadzieja na szybki koniec posuchy.
Źródło: TwojaPogoda.pl