Intensywne zamiecie piaskowe nawiedzają kraje zachodniej i centralnej Europy. Od Portugalii i Hiszpanii przez Francję i Anglię po kraje Beneluksu, Niemcy i południową Polskę niebo przybrało złowieszczy, pomarańczowy odcień.
Pył z największej pustyni świata opada wraz z deszczem i śniegiem, wywołując panikę wśród ludności, która obawia się skażenia chemicznego. Tak jest w Alpach, gdzie stoki górskie zamiast bielą, mienią się w barwach żółto-brązowych.
U nas w środę (16.03) mieszkańcy południowych województw zaobserwowali po opadach deszczu zabrudzone karoserie samochodowe. Osadził się na nich szary i rdzawy pył, z powodu którego trzeba jechać do myjni, ale lepiej jeszcze tego nie robić.
Dalszych opadów tzw. „krwawego deszczu” spodziewamy się również w nocy ze środy na czwartek (16/17.03), w różnych regionach kraju, zwłaszcza jednak na południu i w centrum kraju. Nie wywieszajcie więc prania i nie myjcie okien.
Niebo o zachodzie Słońca przybierze znacznie intensywniejsze niż zazwyczaj barwy, podobnie jak chmury. To efekt załamywania się promieni słonecznych na drobinkach niesionych przez wiatr znad Sahary.
Źródło: TwojaPogoda.pl