FacebookTwitterYouTubeIstagramRSS

Prognozy pogody mogą się nie sprawdzać z powodu wojny na Ukrainie. Dlaczego?

Wojna na Ukrainie ma coraz poważniejsze skutki również dla monitorowaniu pogody, ponieważ obserwatorzy meteorologiczni nie mogą bezpiecznie pracować, przez co cenne dane nie trafiają do sieci i sprawdzalność prognoz spada, także w Polsce.

Zdjęcie satelitarne Ukrainy w dniu 2 marca 2022 roku. Fot. NASA.
Zdjęcie satelitarne Ukrainy w dniu 2 marca 2022 roku. Fot. NASA.

Od początku barbarzyńskiego ataku Rosji na Ukrainę w zagrożeniu znajduje się zdrowie i życie milionów ludzi, w tym również meteorologów. Nie mogą oni bezpiecznie wykonywać swojej niezwykle cennej pracy.

W ciągu 10 dni inwazji liczba stacji meteorologicznych, które na bieżąco dostarczają aktualne pomiary stanu atmosfery, zmniejszyła się z przeszło 40 do zaledwie 20 i z każdym kolejnym dniem nadal spada.

Ostatni meldunek pogodowy z Kijowa przesłano 26 lutego o godzinie 17:00, kiedy w stolicy Ukrainy wprowadzono godzinę policyjną. Po jej zniesieniu obserwatorzy pogodowi nie wrócili już na posterunek. Byłoby to zbyt niebezpieczne.

Ostrzały rakietowe i artyleryjskie doprowadziły do ewakuacji i zamknięcia stacji meteo w wielu miejscowościach, głównie południowej i wschodniej Ukrainy. Oprócz Kijowa, obserwacje nie są już prowadzone m.in. w Charkowie, Chersoniu, Dnieprze, Mariupolu, Odessie, Żytomierzu i Czarnobylu.

Coraz bardziej dziurawa sieć meteorologiczna sprawia, że prognozowanie pogody dla kraju nastręcza coraz poważniejszych trudności. Globalne prognozy pogody są bowiem oparte na danych wejściowych, czyli na aktualnych pomiarach stanu atmosfery.

Jeśli nie wiemy, jaka temperatura, prędkość i kierunek wiatru oraz zachmurzenie i opady panują na danym obszarze, to prognozy są niedokładne, a ich sprawdzalność niska. Skutki pogorszenia się sprawdzalności prognoz dotykać będą również Polskę.

Stanie się tak zwłaszcza, jeśli będziemy się znajdować pod wpływem układów barycznych ze wschodu. Będą one bowiem po części niewidzialne dla prognostycznych modeli numerycznych.

Ciosem dla systemu prognozowania było również wyłączenie radarów meteorologicznych, zaprzestanie wysyłania do stratosfery radiosond i omijanie ruchu lotniczego wiodącego przez Ukrainę. Samoloty również dostarczały bardzo istotnych danych z wysokości od kilku do kilkunastu kilometrów nad powierzchnią ziemi.

Źródło: TwojaPogoda.pl

prognoza polsat news